Niemal 150 miłośników kolej zebrało się 14 maja na peronie czwartym Dworca Centralnego, aby wyruszyć specjalnym pociągiem w podróż do Parowozowni Skierniewice oraz muzeum Kolei Wąskotorowej Rogów - Rawa - Biała w ramach drugiej edycji Kolejowej Nocy Muzeów.
Z Dworca Centralnego uczestnicy wyprawy udali się popularną „Edytą”, czyli elektrycznym zespołem trakcyjnym ED74 użyczonym przez PKP Intercity, do Parowozowni Skierniewice. Organizatorzy zadbali, aby także w czasie podróży pasażerowie się nie nudzili. W tym czasie wysłuchali opowieści o historii Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej oraz mało znanych wątków z życia polskiego noblisty – Władysława Reymonta, który przez pięć lat pracował jako kolejarz. Kolei zawdzięczał też poniekąd swoją późniejszą karierę, gdyż jako uczestnik zderzenia pociągów otrzymał od kolei pokaźne odszkodowanie. Pozwoliło mu ono rozwijać swój talent literacki i żyć we względnym dostatku przez co najmniej kilka lat.
W Skierniewicach uczestnicy Kolejowej Nocy Muzeów udali się do tamtejszej parowozowni. Na miejscu czekali na nich w roli przewodników członkowie Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei, którzy na co dzień opiekują się obiektem i jego unikalnymi eksponatami. Zwiedzający poznali historię tego niezwykle ważnego niegdyś miejsca na kolejowej mapie Polski. Swoje znaczenie zwiędzaczało ono dogodnemu położeniu, na rozgałęzieniu dwóch ważnych linii kolejowych: Drogi Żelaznej Warszawsko-Bydgoskiej oraz Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej.
Choć Parowozownia w Skierniewicach powstała już 157 lat temu, nieoczekiwanie swoje lata świetności przeżywała podczas II wojny światowej jako jeden z ważnych trybów wojennej machiny. Jej rozkwit trwał do końca lat sześćdziesiątych. Później wraz z wprowadzaniem lokomotyw spalinowych i elektryfikacją kolejnych linii oraz ze względu na bliskie sąsiedztwo dużych lokomotywowni w Warszawie, Kutnie, Łodzi i Piotrkowie zaczęła tracić na znaczeniu. położyło 31 października 1991 roku po 146 latach lokomotywownia Skierniewice przestała istnieć jako jednostka organizacyjna.
Dzięki wysiłkowi Polskie Stowarzyszenie Miłośników Kolei, które natychmiast wystąpiło z inicjatywą przejęcia obiektu, udało uratować się wiele bezcennych zabytków kolejnictwa. Jednak walka o jego przejęcie kosztowała członków stowarzyszenia jeszcze ponad 10 lat. Ostatecznie 8 listopada 2002 roku PSMK stało się pełnoprawnym właścicielem zasadniczej części kompleksu byłej skierniewickiej parowozowni.
Dzięki temu grupie pasjonatów społecznym wysiłkiem udało się przekształcić parowozownię na czynny skansen techniki kolejowej i muzeum zabytkowego taboru. W zbiorach muzeum znalazły się m.in. zachowany w doskonałym stanie najstarszy wagon pasażerski w Polsce, jeden z najstarszych wagonów motorowych oraz bogata kolekcja parowozów, w tym takich okazów jak parowóz osobowy Ol49-4 wyprodukowany w 1951 przez Fablok Chrzanów, parowóz towarowy TKt48-39 z tego samego roku wyprodukowany przez zakłady H. Cegielski Poznań czy parowóz towarowy Ty51-1 wyprodukowany 2 lata później przez ten samego producenta.
Na koniec wizyty w Skierniewicach uczestnicy nocnej wyprawy zwiedzili jest tamtejszy dworzec kolejowy, który należy do najładniejszych i najlepiej utrzymanych obiektów dworcowych w Polsce. Następnie po ok. 20 minutowej podróży pociągiem dotarli do głównego punktu programu czyli Muzeum Kolei Wąskotorowej w Rogowie.
49-kilometrowa linia Rogów - Rawa – Biała to dzisiaj najdłuższa, czynna linia kolei wąskotorowej w Polsce, choć jeszcze trzy lata temu nią nie była. Fakt ten zawdzięczamy gronie wolontariuszy, którym, mimo ograniczonych środków udaje się nie tylko utrzymać linię i tabor w stanie pozwalającym na jej codzienną eksploatację, ale również uratować niektóre bezcenne zabytki polskiego kolejnictwa przed złomowaniem.
Na miejscu uczestnicy kolejowej nocy muzeów mogli poznać historię tej niezwykłej wąskotorówki, która została wybudowana w początkowych latach pierwszej wojny światowej przez wojska niemieckie w celu Zaopatrzenia żołnierzy. Po wojnie nabrała ona znaczenia gospodarczego oraz służyła mieszkańcom okolicznych miejscowości jako wygodny środek komunikacji. Dziś spełnia wyłącznie cele turystyczne.
Pasjonaci zgromadzeni wokół Fundacji Kolei Wąskotorowych dokładają wszelkich starań by wszystkie wagony i lokomotywy znajdujące się w Rogowie zachowały swój historyczny charakter. Dbałość o szczegóły dotyczy również mundurów kolejarskich.
Poza zwiedzaniem muzeum w Rogowie na uczestników czekała jeszcze jedna atrakcja. Noc zakończyła się wspólnym ogniskiem, podczas którego wszyscy biący udzła w nocnej wyprawie mogli się podzielić wrażeniami ze tej niezwykłej wyprawy.