Gdy Sławomir Nowak był ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej, padły deklaracje wznowienia połączenia kolejowego Wrocław – Praga. Potrzebę takowego wyrażała zarówno strona polska, jak i czeska. Wszystko wskazuje na to, że kolejne śmiałe wizje na poziomie rządowym można równie śmiało schować do najgłębszej szuflady.
W trakcie spotkania bilateralnego, które odbyło się 13 maja 2013 roku, ówczesny szef resortu transportu Sławomir Nowak spotkał się z ministrem transportu Republiki Czeskiej Zbynkiem Stanjurą. Tematem rozmów była współpraca w transporcie drogowym, kolejowym, finansowanie infrastruktury z funduszy UE czy współpracy w zakresie transportu intermodalnego. Rozmowy dotyczyły również wznowienia bezpośredniego połączenia pasażerskiego na trasie Wrocław – Praga z przedłużeniem do Trójmiasta i utrzymanie bezpośredniego połączenia Warszawa – Praga.
Pilnie usunięty pomysł
Sławomir Nowak po spotkaniu poinformował o „pilnym wznowieniu prac nad przywróceniem połączenia Wrocław – Praga” z wydłużeniem nawet do Gdańska. – Brałem udział w tych rozmowach. Czesi są chętni, aby je przywrócić – przyznał ówczesny wiceminister transportu Andrzej Massel. – Przywrócenie połączenia jest możliwe najwcześniej w grudniu, podczas rocznej zmiany rozkładu jazdy – dodał minister. Nie chciał jednak wskazać, czy pociąg uda się uruchomić jeszcze 2013 roku, czy trzeba będzie na to poczekać do grudnia 2014 roku.
Pociągu Wrocław – Praga nie doczekamy się. Ponad rok po wspomnianym „pilnym wznowieniu prac” okazało się, że pomimo dużej aprobaty ze strony urzędników z Wrocławia, równie pilnie zaniechano pomysłu zarówno po stronie Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, jak również po stronie narodowego przewoźnika PKP Intercity.
– Projekt oferty przewozowej na rozkład jazdy pociągów 2014/2015, realizowanej w ramach umowy o świadczenie usług publicznych w zakresie międzynarodowych kolejowych przewozów pasażerskich, obejmuje połączenie relacji Warszawa – Praga. Obecnie nie są prowadzone prace nad połączeniem Wrocław-Praga – powiedział Piotr Popa, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.
– Nie planujemy uruchomienia w nowym rozkładzie jazdy połączenia na trasie Wrocław – Praga. Prace nad nową, międzynarodową siatką połączeń trwają – powiedziała Beata Czemerajda z PKP Intercity.
Niepoważna polityka
Praktyki polityków działających wcześniej w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej a teraz w ramach Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju udowadniają branży kolejowej i samym pasażerom, że szereg pomysłów kreowanych na „wizjonerskie, odważne a przede wszystkim potrzebne” mogą prędzej czy później wypaść z obiegu tak szybko, jak Sławomir Nowak wypadł z polityki. Niezwykle zastanawiające jest to, że większość tych dyskretnie zatracanych pomysłów dotyczy kolei dalekobieżnej i regionalnej, w tym kolei dużych prędkości.
Połączenie Wrocław – Praga to kolejny „pilnie realizowany projekt”, który został zlikwidowany przez tą samą ekipę rządzącą, która go wymyśliła. Chyba tylko politycznie naiwni udają głuchych, nie słysząc opinii pasażerów na temat ich działania. Opinia ta to raczej nadzieja, że takie ekipy rządzące znikną z polityki szybciej, niż ich autorskie „wielkie” pomysły. Ku uciesze polityków opinii tych jest na szczęście coraz mniej. W pierwszym kwartale 2014 roku ubyło ich 1,5 mln.