Zdaniem Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, przepustowość linii kolejowych do portów morskich jest obecnie na wystarczającym poziomie. MIR deklaruje jednocześnie, że będzie podejmować w najbliższych latach działania, które mają tę przepustowość poprawić. O konkretach jednak nie mówi.
Przedstawiciele środowisk związanych z trójmiejskimi portami alarmują, iż przepustowość linii kolejowych do Trójmiasta jest niewystarczająca i jeśli nie ulegnie wyraźnej poprawie, to w najbliższych latach problem ten może nawet utrudnić dalszy rozwój portów.
– Gdy uruchomiona zostanie PKM i kursowanie rozpoczną Pendolino, to popyt na pracę eksploatacyjną wśród przewoźników pasażerskich zwiększy się. Stąd zwiększenie przepustowości linii 201 jest sprawą niezwykle istotną. Marzy mi się, by na całym odcinku pomiędzy Gdynią i Maksymilianowem była to linia dwutorowa. Skierowanie większej liczby „gdyńskich” pociągów trasą przez Kościerzynę odciąży w istotny sposób trasę pomiędzy Gdańskiem, Tczewem i Maksymilianowem, na czym w istotny sposób skorzysta port w Gdańsku – mówił np. niedawno w rozmowie z „RK” Janusz Jarosiński, prezes Portu Gdynia.
MIR nie zgadza się, że przepustowość jest niska
Tego rodzaju opinii publikowaliśmy wiele w ostatnich tygodniach. Na bariery związane z niską przepustowością węzła zwrócił uwagę zarówno raport ZDG TOR, jak i raport UTK. MIR ma jednak na ten temat nieco inne zdanie.
– Przepustowość linii kolejowych do portów morskich jest obecnie na wystarczającym poziomie. Jednocześnie prowadzone są inwestycje, które ułatwią dostęp kolejowy do portów trójmiejskich, takie jak modernizacja linii kolejowej E 65/C-E 65 na odcinku Warszawa – Gdynia, projekt poprawy dostępu kolejowego do Portu Gdańsk, rewitalizacja i modernizacja tzw. „Kościerskiego korytarza kolejowego”, poprawa dostępu kolejowego do portu morskiego w Gdyni – czytamy w oświadczeniu przesłanym do naszej redakcji przez biuro prasowe MIR.
Resort twierdzi jednak, że prowadzone też będą dalsze działania, których efektem może być podjęcie decyzji o modernizacji linii 201. Nie otrzymaliśmy jednak z MIR konkretnych informacji, jaki jest dokładny planowany zakres ewentualnych inwestycji.
– Kolejnym krokiem będzie zakończenie analiz dotyczących przepustowości odcinka Gdynia-Tczew, co pozwoli na przeprowadzenie prac studialnych dla modernizacji linii 201 na odcinku Gdynia-Maksymilianowo. W zależności od wyników studium wykonalności, podjęte zostaną decyzje dotyczące modernizacji linii 201. Równolegle prowadzone są prace dotyczące optymalizacji rozkładu jazdy, co pozwoli na prowadzenie zwiększonego ruchu do i z portów. Infrastruktura kolejowa będzie unowocześniana również w perspektywie finansowej 2014-2020. Obok modernizacji i rewitalizacji linii kolejowych będą realizowane projekty multilokalizacyjne, obejmujące m.in. przebudowę stacji i przystanków kolejowych, przebudowę przejazdów, kładek, elektryfikację odcinków – informuje MIR.
Zmiana w papierach przybliża realizację inwestycji?
Resort infrastruktury i rozwoju zauważa także, że w Dokumencie Implementacyjnym do Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku wprowadzone zostały zmiany polegające na przesunięciu dwóch projektów, ujętych dotychczas na liście projektów kolejowych, na listę projektów morskich. Chodzi o prace na alternatywnym ciągu transportowym Bydgoszcz – Trójmiasto, obejmującym linie 201 i 203 (etap I i etap II, wraz z elektryfikacją). Zdaniem MIR, przesuniecie zwiększyło szanse projektów na uzyskanie dofinansowania z POIiŚ.