- Istotą funkcjonowania firm są pracownicy. A związki zawodowe, jeśli tylko nie będą traktowane jak „huba”, a pośrednik, to gdzie jak gdzie, ale na kolei mają one olbrzymi potencjał funkcjonowania - mówił podczas Kongresu Kolejowego Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.
- Jestem zwolennikiem definicji prywatyzacji stworzonej przez Jana Krzysztofa Bieleckiego, który postrzegał ją jako sposób pozyskiwania dodatkowych środków przez firmy i poprawy ich funkcjonowania. Tylko nie za bardzo tyczy się to prywatyzacji na kolei w Polsce, jeśli spojrzymy na PNI czy Polskie Koleje Linowe. Firmy były zyskowne i dawały pewny dochód, ale zostały sprywatyzowane. Z prywatyzacji PKP Cargo musi się cieszyć właściciel i Skarb Państwa. Całość środków pozyskanych trafi na spłatę długu PKP SA. Po drodze było np. wydzielenie spółki PKP Windykacja Kolejowa - zaznaczył Miętek podczas dyskusji panelowej, poświęconej kwestiom prywatyzacyjnym.
- Również w skali ogólnopolskiej słowo „prywatyzacja” postrzegane jest jako sposób rozwiązania wszystkich problemów. Tymczasem jest to najczęściej zwykła sprzedaż lub po prostu oddawanie rynku. Bo cóż to jest za prywatyzacja, jeśli francuski państwowy operator publiczny kupuje państwową firmę polską - pytał związkowiec. - Jesteśmy też świadkami paraprywatyzacji, czyli usamorządowienia. Ona doprowadziła Przewozy Regionalne do chaosu i może doprowadzić do upadku największego kolejowego przewoźnika pasażerskiego w Polsce - mówił Leszek Miętek.
- Nie jesteśmy przeszkodą, jeśli chodzi o prywatyzację. Bo przecież prywatyzacja to nie tylko IPO. W PKP Cargo, podczas negocjacji z zarządem może i nieraz było gorąco, ale summa summarum dogadaliśmy się. W całej Europie dziwiono się, jak to możliwe, żeby sprywatyzować tak dużą spółkę bez niepokojów społecznych. Procesy prywatyzacyjne były przeprowadzane w duchu dialogu społecznego i poszanowania pracownika. Nie znam przypadku, żeby pracownik tej spółki został brutalnie wyrzucony na bruk - podkreślił.
- Mówi się, że związkowcy niepotrzebnie politykują. Twierdzą tak jednak najczęściej politycy, którzy sami działali w ruchu związkowym i nawet przekształcili związek zawodowy w partię polityczną - stwierdził prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.
- Teraz jest bardzo ciężka sytuacja w Przewozach Regionalnych. Zachęcam gorąco do dialogu społecznego. Musimy wspólnie usiąść i porozmawiać na temat tego, jaka jest przyszłość tego segmentu rynku pasażerskich przewozów kolejowych. To jedyna droga rozwiązania problemów - zaznaczył Miętek.
- Najważniejszy jest człowiek, bo to firma jest dla ludzi, a nie odwrotnie - podsumował.