Dworzec Wileński to najdłuższy obiekt centralnego odcinka II linii metra. Na razie budowa prowadzona jest w dwóch częściach: korpus stacji jest fizycznie oddzielony pod ziemią od torów odstawczych.
Wykonawca pokazywał dzisiaj plac budowy C-15 Dworzec Wileński na końcu centralnego odcinka II linii metra. – Wykonane są wszystkie elementy konstrukcyjne tej części budowy, która znajduje się na południe od al. „Solidarności”. Mówimy tutaj o konstrukcji samego korpusu stacji, wszystkich trzech poziomów stropowych. Zainstalowane zostało całe zaplecze dla maszyn TBM – mówi Mateusz Witczyński, rzecznik firmy AGP Metro. Na poziomie peronów widać już charakterystyczne kolumny w kształcie kielichów.
– Jest to najdłuższy obiekt, ponieważ ma ponad 400 metrów – mówi Witczyński. Plac budowy rozciąga się od 11 Listopada do Kłopotowskiego. Głowica południowa stacji powstaje na wysokości Białostockiej, natomiast północną przewidziano pod skrzyżowaniem z al. „Solidarności”. – Co charakterystyczne, stacja ta będzie miała jedną z większych sieci przejść podziemnych i wyjść z niej – informuje Mateusz Witczyński. Jeden z tuneli prowadzić będzie w rejon wejścia na dworzec Warszawa Wileńska.
Plac budowy jest podzielony na dwie części. Nie jest jeszcze gotowa część bezpośredniopod obecnymi jezdniami al. „Solidarności” – są tam już co prawda wykonane ściany szczelinowe, ale nie ma stropu górnego, pośredniego i płyty dennej. Prace, dzięki którym dwie części stacji zostaną połączone, będą mogły ruszyć po przełożeniu ruchu w ciągu al. „Solidarności”. Jak zapowiada wykonawca, powinno to nastąpić w najbliższym czasie.
Tory odstawcze powstają po północnej stronie Targowej. – Kończymy płytę denną – mówi Witczyński. Jeżeli chodzi o przejścia podziemne, to ich konstrukcja na wysokości Białostockiej jest gotowa. – W tej chwili jest zabezpieczanie wykopu pod te przejścia podziemne pod skrzyżowaniem z al. „Solidarności” – informuje Witczyński.