Zimą tego roku pojawiła się informacja o próbie ożywienia odcinka Mrągowo – Mikołajki linii nr 223. Miało tak się stać za sprawą utworzenia Mazurskiego Szlaku Drezynowego. Pomysłodawcy uzyskali nawet dotację na ten, ale przedsięwzięcie nie wypaliło. PKP PLK odmówiło udostępnienia szlaku wskazując na zachowanie ruchu towarowego na linii nr 223.
Lokalna Organizacja Turystyczna „Ziemia Mrągowska” i warmińsko-mazurski oddział PTTK planowały ożywić niszczejący odcinek linii kolejowej nr 223. Miało to się stać za sprawą innowacyjnego produktu turystycznego regionu, jakim miało być uruchomienie kolei drezynowej. Mazurski Szlak Drezynowy o długości ok. 26 km miał funkcjonować od początku maja do końca września i miał stanowić atrakcję turystyczną, skierowaną do przyjezdnych oraz miejscowych. Atutem tej drogi żelaznej był jej przebieg przez malownicze tereny Mazur, przy linii położone są liczne atrakcje turystyczne. Pomysłodawcy przedsięwzięcia planowali pozyskać czteroosobowe pojazdy napędzane siłą mięśni. Obok miejsc siedzących dla podróżnych, miało się na nich znajdować miejsce na rowery.
Jednak nie doszło do realizacji tego projektu. Jak informuje „Rynek Kolejowy” Robert Wróbel, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej „Ziemia Mrągowska” do realizacji przedsięwzięcia zabrakło zgody PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Zarządca infrastruktury kolejowej wskazał na fakt, iż linia nr 223 nie została wyłączona z eksploatacji, jak było wcześniej planowane i że jest prowadzony ruch towarowy. Mimo że pociągi jeżdżą tylko między Czerwonką a Mrągowem. Jednak jak dowiedział się nasz rozmówca PKP PLK stoi na stanowisku, że w każdej chwili może pojawić się przewoźnik, który zechce przewieźć towary między Mrągowem a Mikołajkami. Dlatego zarządca narodowej infrastruktury kolejowej nie wpuścił drezyn napędzanych siłą mięśni na ten szlak. W takiej sytuacji pomysłodawcom nie pozostało nic innego jak zwrócić pozyskane środki w wysokości około 17 tys. zł. LOT „Ziemia Mrągowska” oraz Warmińsko-Mazurski oddział PTTK planowały dofinansować zadanie wkładem własnym w wysokości łącznej 40 tys. zł
Informacje te potwierdza Maciej Dutkiewicz z Biura Prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
- Odcinek linii od stacji Czerwonka do stacji Orzysz może być (i jest) wykorzystywany przez licencjonowanych przewoźników po ustaleniu indywidualnego rozkładu jazdy. Obecnie z tego odcinka korzysta czterech przewoźników towarowych – wyjaśnia.
Jaka przyszłość czeka trasę między Mrągowem a Mikołajkami? Mimo złego stanu technicznego linii kolejowej nr 223 nie należy spodziewać się jej rychłej modernizacji. Wśród dróg kolejowych na Warmii i Mazurach, które mają być zmodernizowane, nie znalazła się wspomniana linia. Jak podkreśla Maciej Dutkiewicz, jest to wynik ustaleń PKP PLK z władzami samorządu wojewódzkiego.
- Zakres oraz kolejność przygotowywanych inwestycji, które obejmą linie kolejowe w Warmińsko - Mazurskim o długości ponad 430 km, jest ustalany przez PLK w ścisłym porozumieniu z władzami wojewódzkimi oraz pod kątem obecnych i planowanych przewozów regionalnych realizowanych na zlecenie samorządu. Przygotowujemy prace, które skrócą czas podróży na łącznie 5 liniach kolejowych. Władzom warmińsko-mazurskiego, co podkreślają podczas spotkań z PKP PLK, szczególnie zależy na stworzeniu połączenia dwóch krańców województwa (Olsztyna i Ełku) z lotniskiem w Szymanach.
Zakładane inwestycje mają być zrealizowane do końca 2020 r.