Massel: Zarobki zarządu PKP SA ujawni rada nadzorcza

Andrzej Massel odpowiadał poinformował o tym odpowiadając na pytanie w sprawach bieżących, które zadał Marek Balt. Poseł SLD prosił o odniesienie do informacji, które ukazały się mediach, że na konto członków nowego zarządu PKP SA co miesiąc z kasy spółki będzie wpływać po 46 tys. zł. Balt wyraził zdziwienie, że taką kwotę otrzyma Maria Wasiak, która do tej pory jako prezes PKP SA jego zdaniem otrzymywała 22 tys. zł miesięcznie, a po nominacji na jednego z członków zarządu tej firmy będzie inkasować dwa razy więcej.

Wiceminister transportu odpowiadając na te wątpliwości przypomniał, że w dniu 5 kwietnia bieżącego roku walne zgromadzenie akcjonariuszy PKP SA powołało nowy zarząd w trzyosobowym składzie z prezesem Jakubem Karnowskim na czele i z dwójką członków zarządu: Marią Wasiak i Piotrem Ciżkowiczem i podkreślił, że wynagrodzenia nowego zarządu będą adekwatne do zadań stawianych zarządowi.

- Te zadania to m.in. zagospodarowanie nieruchomości kolejowych. Bardzo wiele pytań zgłaszanych m.in. na tej sali dotyczyło właśnie tego, dlaczego PKP SA tak wolno zagospodarowuje te nieruchomości i dlaczego nie pozyskuje środków ze sprzedaży tych nieruchomości na rozwój. Chodzi nie tylko o to, żeby spłacać zadłużenie, ale również wygenerować środki do dużych projektów taborowych naszych przewoźników. Chodzi o zaprowadzenie nowego ładu korporacyjnego w spółkach córkach. Chodzi również o podnoszenie standardu głównych dworców kolejowych w Polsce, dworców tworzących pewną sieć obejmującą największe potoki podróżnych. I chodzi wreszcie o zapewnienie partnerskiej współpracy z samorządami oraz sprawnie i szybkie przekazywanie samorządom pozostały dworców w celu jak najlepszego wykorzystania tego majątku – tłumaczył Andrzej Massel.

Jego zdaniem wagę tych zadań widać choćby na przykładzie dworców kolejowych, czyli miejsc, w których następuje pierwszy kontakt pasażera z koleją. - Dopiero w 2009 roku pojawiła się możliwość finansowania inwestycji modernizacyjnych związanych z dworcami. Chodzi o to, żeby ten proces nie tylko kontynuować, ale jeszcze przyspieszyć, aby objąć nim całą sieć strategicznych dworców. Konieczna jest również nowa formuła dla tych dworców, dlatego że zmieniają się na przykład kanały dystrybucji biletów. Coraz więcej osób kupuje bilety w internecie. W związku z tym dworce powinny zmieniać swoje funkcje. I to też jest zadanie dla menedżerów, którzy mogliby przenieść doświadczenia z innych dziedzin gospodarski – wyjaśnił wiceminister transportu.

Dodał, że nie mniejsze znaczenie zarząd PKP SA ma odegrać w procesie zakupu i modernizacji taboru kolejowego. – Wiemy, że u naszego największego przewoźnika aglomeracyjnego PKP Intercity średni wiek wagonu to jest 28 lat. Chodzi o to, aby ten tabor odnowić nie tylko na zasadzie sztuka za sztukę, ale również po to, aby mieć większość liczbę pojazdów, które można będzie wykorzystać na modernizowanych liniach kolejowych do prędkości 160 km/h, częściowo 200 km/h, a nawet 230 km/h. Kwestia pozyskania środków dla naszego dużego przewoźnika też jest ważnym wyzwaniem dla nowego zarządu – stwierdził Andrzej Massel.

- Struktura tego zarządu to połączenie wiedzy z rynków finansowych, którą to wiedzę posiadają zarówno prezes Karnowski, jak i prezes Ciżkowicz z doświadczeniem dotychczasowej działalności w spółce, które reprezentuje pani prezes Wasiak. Chodzi również o zapewnienie pewnego systemu nadzoru nad spółkami zależnymi. I tutaj dosyć istotna zmiana będzie taka, że tak jak dotychczas członkowie zarządu PKP SA będą zasiadali w radach nadzorczych spółek córek, natomiast nie będą pobierali z tego tytułu żadnego dodatkowego wynagrodzenia – powiedział Andrzej Massel.

Na koniec zaapelował o życzliwość i trzymanie kciuków za nowe kierownictwo kolejowej grupy. - Chciałbym zwrócić uwagę na te zadania i prosić o życzliwą atmosferę dla nowego zarządu PKP SA, po prostu za trzymanie kciuków za tych ludzi żeby im się udało – prosił wiceminister transportu, budownictwa i gospodarski morskiej.