- Cała sieć kolejowa wygląda coraz gorzej. Ale ten proces degradacji w tej chwili odwracamy - mówił niedawno w Senacie podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury odpowiedzialny za kolej, Andrzej Massel.
Andrzej Massel wziął udział w posiedzeniu senackiej Komisji Gospodarki Naroowej, podczas której przedstawił założenia rządu odnośnie dalszych losów infrastruktury kolejowej. - Przez ostatnie ponad 30 lat nie budowano w Polsce nowych linii kolejowych. Stąd warto podkreślić konstrukcję łączników na lotniska. Przebiegają one przez obszary mocno zurbanizowane. To jest intermodalność transportu - podkreślił minister Massel. - Sukces koślawego, ale funkcjonującego kolejowego połączenia na lotnisko w Krakowie, pokazuje, jak ważna jest to kwestia. Tam kursuje szynobus, do którego trudno wsiąść – takim cieszy się powodzeniem - zaznaczył wiceminister.
Massel podkreślił także, że trwa proces odnowy obiektów dworcowych. - Takiego programu modernizacji dworców kolejowych, jak w tej chwili, jeszcze nie mieliśmy. Uwzględniamy w nim także potrzeby osób niepełnosprawnych - zaznaczył.
- Zwracamy dużą uwagę na węzły integracyjne. Chodzi o powiązanie z innymi środkami transportu. Powstają one często w niedużych miejscowościach. Przykładem jest Wieliczka. Powstaje tam węzeł, który pozwoli na zasilenie linii kolejowej potokami pasażerów, którzy przybywają transportem autobusowym - tłumaczył Massel.
- Zwracam uwagę także na niedoceniane linie regionalne. W ramach RPO takie województwa jak zachodnio-pomorskie, lubuskie, pomorskie, łódzkie, kujawsko-pomorskie realizują bardzo ciekawe projekty modernizacji linii regionalnych. Odbywa się to na prostszych zasadach niż w przypadku pozostałej infrastruktury. Nie oczekujemy tutaj niebotycznych efektów. Ale łączymy te inwestycje z poprawą bezpieczeństwa na przejazdach czy też poprawą estetyki przystanków kolejowych. Efekt będzie naprawdę odczuwalny, zwłaszcza jeśli połączymy to z dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi - podkreślił wiceminister infrastruktury.
- Sumaryczny efekt realizacji inwestycji będzie taki, że warunki podróżowania poprawią się na całych liniach - zaznaczył Andrzej Massel. - Grzechem by było sądzić, że wszystko jest realizowane bezkonfliktowo. Przede wszystkim są problemy z wykonawcami. Bardzo wiele kontraktów kończy się karami umownymi, przedłużaniem czasu realizacji inwestycji. To nie dotyczy tylko sektora kolejowego - zakończył podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.