– To projekt o dużym znaczeniu cywilizacyjnym, bowiem dotyczy pierwszych w Polsce pociągów dużych prędkości – powiedział Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury o zakupie składów zespolonych przez PKP Intercity.
Andrzej Massel podkreślił na wczorajszej konferencji prasowej z okazji zakończenia procesu pozyskiwania finansowania na zakup 20 składów zespolonych przez PKP Intercity, że ten tabor jest zgodny z technicznymi specyfikacjami interoperacyjności taboru kolejowego dużych prędkości wydanymi na mocy decyzji Komisji Europejskiej, bowiem jest to tabor o prędkości maksymalnej 250 km/godz. – Takiego taboru dotychczas nie mieliśmy – powiedział wiceminister infrastruktury.
Dodał, że ten tabor w połączeniu ze zmodernizowaną infrastruktura kolejową na Centralnej Magistrali Kolejowej i na linii Warszawa – Gdańsk pozwoli nauczyć się nam eksploatować system kolejowy dużych prędkości oraz zebrać doświadczenia potrzebne, żeby sieć ta w przyszłości mogła się rozwijać. Zaznaczył, że jest to konieczne, żeby polska kolej przeskoczyła na zupełnie inny poziom rozwoju.
– Ja wiem, że zmiany na kolei przebiegają w percepcji społecznej za wolno, natomiast tworzone są fakty, które już są nieodwracalne. Mamy tutaj przykład komplementarności inwestycji infrastrukturalnej z inwestycją taborową. Dopiero razem połączone te inwestycje dają określony efekt – powiedział Andrzej Massel.
– To nie ma być zabawka dla wybranych. To mają być pociągi, którymi pasażerowie będą mogli się przemieszczać na zasadniczej trasie z północy Polski na południe za godziwą cenę. Dlaczego taka cena będzie? Dlatego że to będzie usługa publiczna finansowana na mocy wieloletniej umowy. I to jest świadome działanie na rzecz spójności społecznej kraju – wyjaśnił wiceminister i dodał, ze możliwość przejazdu z Krakowa do Trójmiasta w czasie poniżej 5 godzin jest atrakcyjną ofertą dla podróżnych zarówno jadących w celach służbowych, jak i jadących w celach prywatnych.
- Chcielibyśmy aby cały proces produkcji i wprowadzenia do eksploatacji tych pojazdów przebiegł tak, jak zaplanowaliśmy i żeby w roku 2014 rzeczywiście te pociągi na Centralnej Magistrali Kolejowej zaczęły wozić pasażerów z prędkością 220 km/godz. To jest całkiem realne – stwierdził Andrzej Massel.