1 listopada Łódzka Kolej Aglomeracyjna przejmie obsługę niemal wszystkich pociągów regionalnych łączących stolicę województwa z Sieradzem. Samorządowy przewoźnik uruchomi w sumie 16 par połączeń – w rozkładzie pojawią się dodatkowe kursy rano i późnym wieczorem. Jedna para dziennie pojedzie też w wydłużonej relacji do Łodzi Widzewa.
Łódzka Kolej Aglomeracyjna zaprezentowała dziś oficjalnie rozkład jazdy na linii Łódź – Sieradz, który wejdzie w życie za tydzień. Z początkiem listopada wojewódzka spółka niemal całkowicie przejmie obsługę jednej z najważniejszych tras regionu. Przewozy Regionalne uruchomią tylko sześć par kursów łączących łódzkie z sąsiednimi regionami – Wielkopolską i Dolnym Śląskiem. ŁKA w miejsce dotychczasowych siedmiu kursów własnych w każdą ze stron wprowadzi natomiast 15 par pociągów w relacji Sieradz – Łódź Kaliska – Sieradz i jedną wydłużoną do Łodzi Widzewa.
Dostawa taboru pozwala na rozszerzenie oferty
– Będziemy dysponować już szesnastoma jednostkami Flirt. Pozwoli nam to zaoferować mieszkańcom ziemi sieradzkiej pełną obsługę komunikacyjną – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej Andrzej Wasilewski, prezes ŁKA. – W szczycie pociągi będą odjeżdżać nawet co około pół godziny, w pozostałych porach – mniej-więcej co godzinę – zapewniał. Z najwyższą częstotliwością realizowane będą odjazdy z Sieradza pomiędzy 4:00 a 7:30, zaś w przeciwnym kierunku od 15:00 do 18:00 (wliczając w to kursy PR). Nie udało się jednak zachować równych końcówek minutowych.
Przewoźnik uruchomi też kilka dodatkowych kursów w godzinach, w których dotychczas pociągi nie kursowały. Wcześniej, bo o 4:20, odjedzie pierwszy skład w kierunku Sieradza. O dwie godziny później niż obecnie (o 22:26) wyjedzie stamtąd natomiast ostatni kurs do Łodzi. – Dodatkowe pociągi zostały uwzględnione w rozkładzie jazdy zgodnie z sugestiami pasażerów – mówi Marta Markowska, rzecznik prasowy przewoźnika.
Do Widzewa tylko jedna para kursów
– To bardzo ważne, że niektóre pociągi będą miały wydłużoną relację do stacji Widzew, np. ten o 8:18 – przekonywał marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień. Póki co przywołany przez Witolda Stępnia kurs będzie jedynym zapewniającym bezpośredni dojazd do wschodniej dzielnicy Łodzi. Z widzewskiej stacji do Sieradza także odjedzie tylko jeden kurs (wyruszy przed godziną 6:00). – Stacja jest jeszcze w przebudowie, wciąż ograniczona jest tam liczba krawędzi peronowych i z rozwinięciem oferty musimy poczekać – tłumaczył Andrzej Wasilewski. – Kiedy wejdzie w życie nowy rozkład i stacja Widzew zostanie oddana w całości, liczba połączeń na pewno się zwiększy – zapewnił.
Ułatwieniem dla podróżnych ma być także rozwinięcie sieci sprzedaży biletów. Łódzka Kolej Aglomeracyjna uruchomi w listopadzie swoje kasy biletowe w Sieradzu, Zduńskiej Woli, na przystanku Kolumna w dzielnicy Łasku, w Pabianicach i w Zgierzu. Wszystkie nowe punkty mają działać na zasadach agencji. Dotychczas jedyna stacjonarna kasa funkcjonowała na dworcu Łódź Kaliska.
Wyniki lepsze niż przewidywano
Przewoźnik krótko podsumował też swoją dotychczasową działalność. – Linia do Sieradza jest dla nas bardzo dobra, liczba podróżujących jest większa niż zakładaliśmy, wręcz przeszła nasze najśmielsze oczekiwania, troszkę większe niż przypuszczaliśmy są też przychody – ocenił prezes ŁKA. – Niebawem przewieziemy stutysięcznego pasażera – dodał.