Wczoraj zamknięty został odcinek linii kolejowej nr 16 pomiędzy Zgierzem a posterunkiem Zgierz Kontrewers. PKP PLK remontuje tam uszkodzony wiadukt, w który uderzył samochód. Pasażerów pociągów Przewozów Regionalnych przez Zgierz przewożą autobusy. Pierwszego dnia funkcjonowania komunikacja zastępcza kursowała bez większych problemów.
Od dziś przez miesiąc, do 12 sierpnia, nieprzejezdna jest najważniejsza trasa zapewniający komunikację z Łodzi na północ – linia z Łodzi do Kutna. Z powodu nietypowego zdarzenia drogowego, w którym kierujący ciężarówką uderzył w wiadukt kolejowy w ciągu ul. Długiej i uszkodził jego konstrukcję, zamknięty jest szlak Zgierz – Zgierz Kontrewers. PKP PLK usuwa bowiem skutki wypadku sprzed kilku miesięcy.
Łęczyca bez dalekobieżnych, Jaracza bez obsługi
Dla pasażerów oznacza to spore utrudnienia – kursy dalekobieżne omijają całkowicie zamknięty szlak przez Stryków i Łowicz, nie obsługują więc piętnastotysięcznej Łęczycy. Pasażerowie korzystający z pięciu par pociągów Regio z Łodzi do Kutna i Torunia muszą natomiast liczyć się z wydłużeniem czasu przejazdu związanym z przesiadką do komunikacji zastępczej. Z dwóch leżących pomiędzy stacją Zgierz a Kontrewersem zgierskich przystanków autobus zajeżdża tylko na jeden – Zgierz Północ, pomijając otwarty przed rokiem przystanek Jaracza.
Pierwsze kursy częściowo zastąpione autobusami realizowane są bez większych kłopotów. Podróżujący z Łodzi dowożeni są pociągiem do Zgierza, gdzie przesiadają się do autobusu. Założony pięciominutowy czas na przesiadkę jest wystarczający, peron dzieli bowiem od stanowiska odjazdowego kilkanaście metrów. Choć zastępcza trasa jest dość trudna do pokonania, wiedzie bowiem częściowo po wąskich drogach gruntowych, bez opóźnień udaje się też dotrzeć do Kontrewersu, gdzie czeka drugi skład. Pewnym problemem jest wręcz zbyt długi czas przejazdu, przez co np. odjazd z przystanku pośredniego Zgierz Północ za poranny pociąg do Torunia odbył się 4 minuty przed planem.
Pociąg do Zgierza czy do Torunia?
Jak często w przypadku takich utrudnień bywa, nieco szwankuje natomiast informacja pasażerska – choć należy przyznać, że komunikaty o utrudnieniach są liczne, ich treść jest jednak niespójna. W Łodzi Kaliskiej pociągi zapowiadane są jako kursy do Kutna lub Torunia (z dość nieczytelnym komunikatem „Skład kończy bieg na stacji Zgierz. Tam udadzą się państwo do komunikacji zastępczej”), podobnie opisane są na plakatach rozkładowych – ale na tablicach peronowych i w hali kas wyświetlane są... jako jadące tylko do Zgierza.
To zresztą kolejny przykład niekonsekwencji oznaczania kursów wykonywanych częściowo autobusami, bowiem w Polsce nie wypracowano cały czas jednolitej praktyki ich ogłaszania – jako skróconych (wtedy komunikację zastępczą traktuje się jako osobny kurs) lub jako jadących do stacji docelowej z jedynie dodatkową informacją o utrudnienaich. O przesiadce informują natomiast kasjerzy wszystkich spółek przy zakupie biletów oraz obsługa pociągów.
PKS Kutno, Grodzisk czy Tarnobrzeg?
Słabo oznaczony jest też autobus zastępczy – za tablicę kierunkową służy tu wsadzona za szybę autokaru kartka, której treść... przykrywają wycieraczki. Nie stanowi to jednak rzeczywistego problemu, bo w Zgierzu obsługa prowadzi podróżnych do pojazdu, natomiast na pozostałych dwóch przystankach z uwagi na charakter prowadzących do nich dróg jest to zdecydowanie jedyny autobus przystający w bezpośrednim sąsiedztwie peronów.
W wyniku rozstrzygniętego zaledwie cztery dni temu przetargu komunikację zastępczą obsługuje PKS Kutno, oferując stawkę ok. 7,5 zł za wozokm. Dziś na trasie kursował autobus marki setra S215 w barwach... PKS Grodzisk Mazowiecki, do którego wcześniej był wypożyczony. Co ciekawe, drugim oferentem w postępowaniu był przewoźnik spoza regionu łódzkiego – PKS Tarnobrzeg, jednak złożył on niemal dwukrotnie droższą propozycję, a jedynym kryterium wyboru wykonawcy była cena.