Łódzka Kolej Aglomeracyjna zaprezentowała swój nowy nośnik elektroniczny. Od listopada na spersonalizowanej karcie ŁKA będzie można kodować także wspólny bilet na kolej i komunikację miejską. Spółka poinformowała też o nowych relacjach, jakie wprowadzi w listopadzie i grudniu tego roku.
Łódzka Kolej Aglomeracyjna ma już swój własny elektroniczny nośnik biletów. Spersonalizowana karta z wyrysowaną siecią realizowanych i planowanych połączeń wojewódzkiej spółki na razie służy do kodowania na niej własnych biletów okresowych przewoźnika. – Już od listopada będzie można zapisać na niej także Wspólny Bilet Aglomeracyjny – zapowiedział prezes ŁKA Andrzej Wasilewski. Póki co jeden bilet uprawniający do przejazdu komunikacją miejską w Łodzi i kilku mniejszych miastach regionu można zakodować jedynie na łódzkiej karcie miejskiej Migawka.
Nowe kursy do Sieradza, wszystkie z internetem
Przewoźnik wprowadził też do swojej oferty bilet dla seniorów – oferuje wszystkim, którzy skończyli 60 lat, pięćdziesięcioprocentowy upust na bilety jednorazowe i okresowe. Ulga nie dotyczy jednak biletu aglomeracyjnego, bo jego emitentem jest łódzki Zarząd Dróg i Transportu, a ŁKA – jedynie jednym z podmiotów honorujących wspólne rozwiązanie taryfowe. Wprowadzoną 1 października nowością jest też bezpłatny dostęp do internetu. Wszystkie składy samorządowego przewoźnika wyposażone są w gniazdka, co ułatwia pracę z komputerem.
ŁKA przygotowuje się do znacznego wzrostu pracy przewozowej. – Od 1 listopada przejmiemy wszystkie pociągi z Łodzi do Sieradza, które kończą tam bieg – zapowiedziała Marta Markowska, rzecznik prasowy spółki. – W Przewozach Regionalnych pozostaną tylko połączenia dłuższe, np. do Wrocławia – dodała.
Powoli rusza kolej obwodowa
– W listopadzie uruchomimy też pociągi na kolejnej części tzw. kolei obwodowej – Łódź Kaliska – Łódź Chojny – Łódź Widzew – powiedziała nam Marta Markowska. Kursujące na tej trasie pociągi mają jednak mieć relacje wykraczające poza ten krótki odcinek. – Część kursów będzie dojeżdżała do Zgierza. Docelowo chcemy, by składy pojechały przez Łódź Żabieniec z powrotem na Dworzec Kaliski – usłyszeliśmy od rzecznik prasowej. – Koleją obwodową pojedzie też część pociągów zjeżdżających z Sieradza, dzięki czemu uzyskamy połączenie na Widzew – dodała Marta Markowska.
Tworzenie relacji przelotowych przez Łódź Kaliską, jeśli tylko stanie się regułą, może zapewnić atrakcyjną ofertę dla chcących dostać się z łódzkich osiedli czy z peryferyjnych części aglomeracji dalej niż do jej centrum. Proces ten ma być kontynuowany w grudniu, kiedy ŁKA przejmie cały ruch regionalny na linii z Łodzi do Łowicza i uzupełni ofertę PR pomiędzy stolicą regionu a Koluszkami. – Część połączeń z Łowicza będzie zjeżdżała na Widzew – zapowiada Marta Markowska. Pociągi nie pojadą jednak krótszą trasą przez Zgierz i Stoki, ale standardową przez Łódź Kaliską i Łódź Chojny, co pozwoli nie ominąć stosunkowo dobrze skomunikowanych stacji Żabieniec i Kaliska, z których pociągi do Łowicza odjeżdżają od początku istnienia linii.
Zaplecze jest prawie gotowe
Nieco zaskakujące jest natomiast, że kursy ŁKA z Koluszek dojadą nie na leżący najbliżej Śródmieścia Dworzec Kaliski, ale z Widzewa zostaną skierowane na otwartą we wrześniu trasę do Zgierza przez Stoki albo skończą bieg w Łodzi-Widzewie. Tam też znajduje się zaplecze taborowe spółki. Mimo zapowiedzi z połowy września wciąż nie wjeżdżają tam pociągi, ale zakończyły się już prace budowlane. Baza ma być gotowa do 10 października, kiedy specjalnym pociągiem wjadą do niej uczestnicy odbywającego się w Łodzi Kongresu Kolejowego.
Zapisz się do newslettera:
