Kraków: Kiss&Ride, czyli pocałuj i jedź

Kiss&Ride to nowy pomysł na usprawnienie ruchu samochodowego w okolicach miejsc przesiadkowych w Krakowie. O ile idea parkingów Park&Ride zakłada pozostawienie samochodu i kontynuowanie podróży np. tramwajem czy pociągiem, to miejsca oznaczone symbolem Kiss&Ride (pocałuj i jedź) będą przeznaczone dla osób jedynie dowożących swoich pasażerów do miejsca przesiadki – miejsca parkingowe będą zwalniane w krótkim czasie.

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportowej w Krakowie jeszcze w tym roku planuje uruchomić pierwsze tego typu stanowiska, np. w obrębie Dworca Głównego w Krakowie. Będą one bezpłatne i zależne od uwarunkowań lokalnych (np. długość wykorzystywanej zatoki) – miejsc będzie od 1 do 3. ZIKiT zakłada dużą rotację w obrębie takich stanowisk. W Krakowie będzie to pierwsze tego typu rozwiązanie.

– Miejsca parkingowe tego typu będą ułatwiać wygodne dowożenie/odwożenie pasażerów na Komunikację Miejską w Krakowie. Chcemy żeby powstały przy pętlach i punktach przesiadkowych. Podobne rozwiązania z powodzeniem funkcjonują na zachodzie Europy. Pierwsze takie stanowiska, oznaczone odpowiednim znakiem, pojawią się jeszcze w tym roku – mówi portalowi transport-publiczny.pl Piotr Hamarnik z ZIKiT Kraków.

Już niebawem uruchomiony zostanie system kontrolowanego postoju na Park&Ride Czerwone Maki w Krakowie, o którym niedawno pisaliśmy. System pozwoli na kontrolę wjeżdżających oraz wyjeżdżających kierowców zgodnie z obowiązującym regulaminem. Jego zapisy umożliwiają np. bezpłatne pozostawienie samochodu dla posiadaczy Krakowskiej Karty Miejskiej z ważnym biletem nawet na jedną linię. Użytkownicy bez KKM będą mogli pobrać specjalny blankiet umożliwiający podróż komunikacją miejską przez dobę parkingową. Ci z kierowców, którzy nie wyjadą z parkingu w określonej porze, zostaną obarczeni karą.

Tekst pochodzi z portalu Transport Publiczny