- Kolej najczęściej kojarzy się z kłopotami, ale mało kto wie, że w ostatnich latach powstał zupełnie zdrowy, efektywny rynek producentów dysponujących nowoczesnymi technologiami. W RBF są takie firmy jak PESA, Newag, Solaris czy TS Opole - stwierdził przewodniczący Railway Business Forum Henryk Klimkiewicz podczas wczorajszej konferencji poświęconej aktywności podmiotów chińskich na polskim rynku.
- Jesteśmy świadkami bardzo ciekawej sytuacji – polscy producenci próbują wejść na obszar ogólnoeuropejski. I to z sukcesami - stwierdził Klimkiewicz.
- W związku z działalnością rządów polskiego i chińskiego, mamy być świadkami sfinalizowania rozmów i powołania nowego projektu – montowni wagonów towarowych w Szczecinie. Spróbowaliśmy odpowiedzieć, na ile ten projekt jest dobry, a na ile będzie implikował kosztowne następstwa. Mamy bardzo mieszane uczucia. Respektujemy prawa wszystkich przedsiębiorców do konkurowania. Z drugiej strony mamy do czynienia z projektem, który nie jest typowy. Z obu stron stoją za nim struktury jeśli nie państwowe to kontrolowane przez państwo. Mamy do czynienia z projektem, który zakłada montowanie w Polsce wagonów towarowych nie będących nowinką techniczną, jest on oferowany na rynku przez 20-30 lat. Jeśli chodzi o nowe miejsca pracy – na pewno powstaną one w Szczecinie. Lokalni mieszkańcy powinni być zadowoleni, ale w następstwie tego przedsięwzięcia należy skonstatować, że ktoś te miejsca straci. Niewykluczone, że konsekwencją tego będzie zmniejszenie liczby miejsc pracy w Zastalu w Zielonej Górze - przestrzegał przewodniczący RBF.
- Każde przedsięwzięcie trzeba analizować pod względem korzyści i strat. Nie każdy projekt chiński musi być dobry dla naszej gospodarki. Sektor transportu szynowego jest w okresie niedokończonej restrukturyzacji. Impulsy wychodzące z polityki mogą mieć bardzo duży wpływ na stan rynku - mówił Klimkiewicz.
- Gdyby podmiot ten był w całości własnością PKP Cargo, nasze wątpliwości byłyby znacząco mniejsze. A tak mamy mariaż polityki z biznesem, który naszym zdaniem nie jest korzystny. Spora część zamówień na produkcję wagonów towarowych, które były kierowane na wolny rynek, zostanie z niego zabrana. Przypadek ZNTK Łapy sprzed dwóch lat może się powtórzyć - zakończył Henryk Klimkiewicz, przewodniczący Railway Business Forum.