Duże zainteresowanie mediów wzbudził wczorajszy tekst "Dziennika Gazety Prawnej" o dodatkowych zatrzymaniach połączeń EIC Premium, o które walczą posłowie i samorządowcy.
Listę stacji, na których zatrzymają się połączenia EIC Premium prowadzone przez Pendolino opublikowaliśmy przed miesiącem. Pociągi zatrzymają się na szeregu stacji poza głównymi – Warszawą Centralną, Gdańskiem, Katowicami, Krakowem i Wrocławiem. Pierwsza grupa to dodatkowe zatrzymania w aglomeracjach. W Stolicy będzie to Warszawa Zachodnia i Warszawa Wschodnia, w konurbacji górnośląskiej: Sosnowiec Główny, a w Trójmieście Sopot, Gdańsk Wrzeszcz i Gdańsk Oliwa.
Drugą grupą są zatrzymania pociągów na bardziej odległych od docelowych stacjach. Oprócz Opola i Częstochowy Stradom, gdzie zatrzymania były pewne, pociągi przystaną: w drodze do Trójmiasta w Tczewie, Malborku i Iławie, w drodze na południe we Włoszczowe Północ, a w drodze do Wrocławia również w Lublińcu. Pełną listę można znaleźć tutaj.
Teraz zatrzymaniami zainteresował się "Dziennik Gazeta Prawna". - Teoretycznie projekt rozkładu dla Pendolino jest gotowy i ma wejść w życie w połowie grudnia. Na trasie do Trójmiasta Pendolino zabierze pasażerów z Iławy, Malborka i Tczewa. A to irytuje władze Działdowa, Mławy i Ciechanowa – czyli trzech ośrodków na południowym odcinku tej linii, których wnioski PKP Intercity odrzuciło - czytamy w gazecie.
– Mieszkańcy regionu ciechanowskiego, który jest oddalony od Warszawy o około 100 km, zostali odcięci od nowoczesnej kolei – przekonuje w "DGP" senator PiS Jan Maria Jackowski.
Oburzenie na PKP Intercity jest w Zawierciu, ponieważ przez to miasto Pendolino przejedzie bez zatrzymywania (za to stanie np. we Włoszczowie i Lublińcu). Odmowę samorząd otrzymał od przewoźnika w lipcu. W bój o Pendolino zaangażował się m.in. prezydent Zawiercia Ryszard Mach i Towarzystwo Miłośników Ziemi Zawierciańskiej.
Burmistrz Opoczna, który od nowego rozkładu jazdy zyska przystanek na CMK powiedział za to, że bardziej zależy mu na pociągach TLK z rozkładami umożliwiającymi codzienny dogodny dojazd do Warszawy i z powrotem. - Zwłaszcza że w TLK będą niższe ceny biletów niż w Pendolino – stwierdził.