Poseł John Godson będzie interweniował u prezesa PKP Intercity oraz ministra transportu w sprawie warunków w pociągach relacji Warszawa - Łódź. Według niego w całym składzie ogrzewany był tylko jeden wagon. Czy Intercity przeprosi Godsona? - Przepraszamy wszystkich pasażerów - mówi rzeczniczka Małgorzata Sitkowska.
– Wszędzie było bardzo zimno. Nawet w wagonie klasy pierwszej. Dopiero w trzecim wagonie od czoła pociągu było włączone ogrzewanie, dlatego był on przepełniony. To jest niebezpieczne, a będzie jeszcze zimniej. Uważam, że nie powinniŚmy tego lekceważyć. Nie daj Boże, niech jakiemuŚ podróżnemu z tego powodu coŚ się stanie. Może nawet umrze. I co wtedy? – mówił wczoraj John Godson w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym". Więcej na ten temat tutaj.
Poseł zapowiedział, że wystosuje pismo do prezesa PKP Intercity oraz interpelację do ministra transportu w sprawie zimna w pociągach PKP Intercity. Przewoźnik zapewnia jednak, że juz dokłada wszelkich starań, by pasażerowie nie marzli - Z powodu niskich temperatur wydłużyliŚmy o min. godzinę czasu podgrzewania na postoju wagonów przed wysłaniem ich w trasę, wczeŚniej były to 2 godziny. Wymieniamy też sukcesywnie wagony starszego typu z prądnicami na wagony z przetwornicami statycznymi - zapewniła "Rynek Kolejowy" rzeczniczka PKP Intercity Malgorzata Sitkowska.
Jaką temperaturę utrzymuje w pociągach Intercity? - Przy temperaturze powietrza -15 stopni w wagonach staramy się utrzymać temperaturę ok. 20 stopni ciepła. W sytuacji awarii systemu grzewczego wagon jest niezwłocznie wyłączany i naprawiany - zapewniła Sitkowska.
ZapytaliŚmy też rzeczniczkę, czy spółka wystosuje przeprosiny do posła Godsona. - Wszyscy pasażerowie, którzy podróżują naszymi pociągami mają prawo do złożenia reklamacji - odpowiedziała rzeczniczka.- Wszystkich pasażerów za powstałe utrudnienia przepraszamy i dołożymy wszelkich starań, aby do tego rodzaju zdarzeń dochodziło jak najrzadziej - dodała.