W fabryce lokomotyw Fablok od ubiegłego tygodnia trwa strajk pracowników. Jak podaje „Radio Kraków”, załoga domaga się wypłaty zaległych pensji.
Jak podaje „Radio Kraków” firma nie wypłaciła dotychczas pracownikom ok. trzech milionów złotych. Strajkuje cała załoga firmy, czyli około 400 osób. -Mamy tylko jeden postulat, chcemy wypłaty zaległych pensji. Niektórzy pieniędzy nie otrzymali od czterech miesięcy. Zaległości wobec pracowników średnio sięgają 10 tys. zł" - powiedział „Radiu Kraków” Mirosław Odrobina z zakładowej Solidarności.
W listopadzie 2012 roku fabryka zyskała nowego udziałowca, spółkę z branży kolejowej. Nowy inwestor planował dokapitalizować zakład 20 mln złotych, jednak do tej pory tego nie zrobił. - Ludzie są zdeterminowani. My robimy wszystko, by kontrakty mające charakter ciągły i strategiczny były realizowane. Czynimy zdecydowane działania wobec inwestora, na razie pisemne, by te pieniądze, które obiecał, które były zatwierdzone w budżecie na 2013 rok, dał. I tyle. 16 stycznia ma być walne zgromadzenie i zobaczymy co będzie dalej – mówi portalowi „Przełom.pl” Maria Pitala, prezes zarządu Fablok.
Długi fabryki szacowane są na około 20 mln zł. Fablok zalega obecnie z płatnościami wobec ZUS-u, miasta Chrzanowa i banków. Około 16 stycznia planowane jest walne zgromadzenie akcjonariuszy Fabloku.