- Uważam, że przy dzisiejszej liczbie połączeń z Zakopanem dworzec zajmuje zbyt obszerny teren – powiedział w komentarzu dla „Rynku Kolejowego” Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego.
Pod koniec kwietnia informowaliśmy za „Tygodnikiem Podhalańskim” o planach władz Zakopanego dotyczących przejęcia budynku dworca kolejowego. Teren pod dworcem należy bowiem do skarbu państwa, a nie do PKP SA. W tej sytuacji wojewoda małopolski może podjąć decyzję o komunalizacji terenu pod dworcem i przekazaniu go miastu. Poniżej prezentujemy komentarz, jaki odnośnie całej sytuacji udzielił nam burmistrza Zakopanego, Janusz Majcher:
Dworzec kolejowy to brama do miasta. Patrząc na dzisiejszy stan zakopiańskiego dworca należy stwierdzić, że nie jest on wizytówką, na jaką nasze miasto zasługuje.
Zakopiański dworzec został zbudowany w 1899 i od tego czasu niewiele się zmienił. Przez wiele lat toczyły się dyskusje nad możliwościami jego zmodernizowania, przebudowy, a nawet przeniesienia na obrzeża miasta. Niestety, dworzec jak straszył, tak nadal straszy miejscowych i przyjezdnych. Za jego wygląd obwinia się (jako osoby odpowiedzialne za wszystko, co dzieje się w mieście) kolejnych burmistrzów. Trzeba więc wyjaśnić, że budynki dworca i grunt wokół niego, liczące około siedmiu hektarów, należą do PKP i to dyrekcja tej firmy odpowiada za wygląd swego obiektu.
Uważam, że przy dzisiejszej liczbie połączeń z Zakopanem dworzec zajmuje zbyt obszerny teren. Potwierdzeniem tego jest fakt, że PKP wynajmuje sporą powierzchnię swoich gruntów innym firmom. Tymczasem Zakopane gwałtownie potrzebuje parkingów. Niewykorzystane przez PKP tereny dworcowe, podnajmowane innym firmom, dają szanse na powstanie parkingu przede wszystkim dla autokarów turystycznych, dzięki któremu można byłoby zlikwidować parkingi autokarowe w centrum miasta, przy Al. 3 Maja.
Dziś rysuje się możliwość komunalizacji części terenu zajmowanego przez PKP. Tam, gdzie miasto dysponuje własnością gminną, istnieją podstawy do inwestycji na tych terenach. Dlaczego miasto nie ma z tego skorzystać? Trzeba jednak pamiętać, że dwa budynki dworcowe w roku 1993 zostały wpisane do rejestru zabytków i wszelkie próby ich przebudowy lub modernizacji będą wymagały zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zaznaczam, że nie jest moją intencją ingerowanie w zabytkową substancję dworca, natomiast bardzo mi zależy na sensownym zagospodarowaniu terenów, których PKP nie wykorzystuje zgodnie z ich przeznaczeniem.