Dariusz ReŚko, burmistrz Krynicy Zdroju w komentarzu dla „Rynku Kolejowego” wyraził negatywną opinię wobec planów PKP Intercity, które zakładają kursowanie pociągów dalekobieżnych do Krynicy wyłącznie w sezonie letnim i zimowym zaznaczając, że pozasezonowe dalekobieżne pociągi są wręcz konieczne.
Kilka dni temu informowaliŚmy o założeniach PKP Intercity co do dalekobieżnych połączeń do Krynicy Zdroju. Wraz z wejŚciem w życie nowego rozkładu jazdy 9 grudnia, PKP Intercity ma uruchamiać połączenia do Krynicy w weekendy w sezonie zimowym i letnim. Przewoźnik tłumaczy, że jego dotychczasowe doŚwiadczenie z połączeniem z Krynicą wskazuje na niskie zainteresowanie nim w okresie jesiennym.
– Nasze plany wobec połączenia z Krynicą zakładają od nowego rozkładu kursowanie pociągu weekendowego. Zaczynamy w sezonie zimowym, później chcemy utrzymać też to połączenie w lecie. – mówiła wówczas Beata Czemerajda z PKP Intercity. Więcej można przeczytać tutaj.
Burmistrz Krynicy apeluje
Nowych planów PKP Intercity nie chwali burmistrz Krynicy Zdroju Dariusz ReŚko. W wypowiedzi dla „Rynku Kolejowego” uważa, że uruchamianie pociągów dalekobieżnych do Krynicy-Zdroju jest nad wyraz konieczne i nie tylko w sezonie i weekendy.
– Uruchomienie od 9 grudnia TLK „Poprad” Kraków-Krynica-Kraków niewątpliwie poprawi łącznoŚć Krynicy-Zdroju z Krakowem oraz z Warszawą i Gdynią. Nadmieniam, że sezon w Krynicy-Zdroju to nie tylko okres wakacyjny w miesiącach lipcu i sierpniu. Sezonem jest również miesiąc wrzesień pełen wydarzeń politycznych, kulturalnych i sportowych takich jak Forum Ekonomiczne, Festiwale biegowe oraz inne festyny i wydarzenia regionalne. Sezonem w Krynicy-Zdroju jest także okres Świąteczno-noworoczny, a okres zimowy jest sezonem sportów zimowych i turystycznych. W okresie lutego i marca każdego roku w mieŚcie spędza również ferie zimowe młodzież z całej Polski. Do Krynicy-Zdroju jako uzdrowiska przez okres wszystkich miesięcy roku w cyklach 21 i 28 dniowych przyjeżdżają kuracjusze na kuracje lecznicze i rehabilitacyjne oraz wczasowicze. Przez cały rok w uzdrowisku odbywają się sympozja i konferencje naukowe. Ponadto od kilku lat obserwujemy bardzo liczne przyjazdy do Krynicy-Zdroju turystów na okres sobotnio – niedzielny i długie weekendy – mówi Dariusz ReŚko.
Niezdrowa konkurencja niepokoi
Burmistrz Dariusz ReŚko wyraża obawę, że dublowanie się połączeń PKP IC i Przewozów Regionalnych tworzy niezdrową konkurencję a w rezultacie może doprowadzić do likwidacji połączeń w myŚl redukcji deficytowych połączeń przewoźników co na linii „krynickiej” w ostatnim czasie miało miejsce kilka razy.
– Nasuwa się jednak pytanie na ile TLK „Poprad” stanowić będzie konkurencję dla Przewozów Regionalnych, gdyż linia Kraków-Krynica-Kraków u tych dwóch przewoźników wyraźnie się pokrywa. Aby nie okazało się w niedalekiej przyszłoŚci, że wyniku konkurencji pomiędzy obydwoma przewoźnikami TLK „Poprad” zniknie z rozkładów jazdy, a przy okazji również kilka nierentownych kursów Przewozów Regionalnych. Uważam, że należy ponownie przeanalizować rozkład jazdy TLK aby nie kolidował on rozkładem Przewozów Regionalnych i nie stwarzał niezdrowej konkurencji. Dodatkowo należałoby przeanalizować możliwoŚci organizacji przejazdów TLK w okresach sobotnio-niedzielnych – zaznacza Dariusz ReŚko.
Kolej to dla Krynicy szansa
Dariusz ReŚko zauważa, że spora liczba odwiedzających Krynicę to osoby starsze, preferujące wygodny i komfortowy Środek transportu. Takie możliwoŚci daje podróż koleją stąd nacisk na jej wykorzystanie jest wysoce wskazany i uzasadniony.
– Kolej dla Krynicy-Zdroju odgrywa kluczową rolę jako jeden z bardzo ważnych, a może najważniejszych Środków transportu przywożących oraz odwożących kuracjuszy, wczasowiczów, turystów oraz młodzież szkolną. Potencjalni klienci uzdrowiska preferują przyjazd do sanatorium oraz na wczasy wybierając transport kolejowy. Jest on przede wszystkim najtańszym i najwygodniejszym sposobem dotarcia do Krynicy-Zdroju. Nie bez znaczenia jest również fakt, że na leczenie przybywa bardzo duża liczba osób starszych, którym sprawia trudnoŚć pokonywanie tak długiej trasy samochodem bądź autobusem. Doskonałym rozwiązaniem dla tych osób są wagony sypialne – mówi Dariusz ReŚko.
– Bardzo dużo kuracjuszy i wczasowiczów przybywających do Krynicy-Zdroju zwłaszcza z terenów Polski północnej przyjeżdża tu dalekobieżnymi połączeniami PKP Intercity. Taki przejazd przez teren kraju zwłaszcza w porze nocnej wagonem sypialnym czy nawet kuszetką jest szybki i wygodny. Połączenia dalekobieżne PKP Intercity dojeżdżające np. z Warszawy czy Gdyni bezpoŚrednio do Krynicy-Zdroju są bardzo ważne dla miasta ponieważ poszerzają krąg potencjalnych goŚci – dodaje ReŚko.
Wiele kwestii do poprawy
Dariusz ReŚko w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” zaznaczył, że bardzo wiele kwestii organizacyjnych związanych z połączeniami regionalnymi czy dalekobieżnymi do Krynicy są ustalane zupełnie w oderwaniu od realiów tamtejszego rynku przewozów. Skutkuje to mało atrakcyjną ofertą przewozową oraz odejŚciem pasażerów od kolei.
– Należałoby przeanalizować koniecznoŚć uruchomienia kursów pociągów w miesiącach posezonowych m.in. we wrzeŚniu, dokonać analizy terminów przyjazdów i wyjazdów kuracjuszy do budynków sanatoryjnych oraz wczasowiczów do domów wczasowych dopasowując rozkłady jazdy i organizując przewozy kolejowe. Dodatkowo warto byłyby dokonać analizy przyjazdów i wyjazdów młodzieży szkolnej na ferie zimowe i zorganizować przewozy kolejowe w tych terminach i dodatkowo zorganizować przewozy kolejowe w terminach długich weekendów – proponuje Dariusz ReŚko.