Największy warszawski dworzec kolejowy, poddany estetyzacji przed Euro 2012 za ponad 50 mln zł, znów niszczeje. Dziś mija 37. rocznica budowy obiektu. "Dworzec Warszawa Cmentarna" wraca - pisze Jacek Prześluga, były członek PKP SA na swoim blogu.
Tuż przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej obiekt przed krótki czas wyglądał jak za swoich najlepszych czasów. Okazało się, że możliwe było jego wyczyszczenie, dodanie jasnej informacji dla pasażerów, zadbanie o estetykę peronów i przejść podziemnych, a nawet usunięcie nie najprzyjemniejszych zapachów dochodzących z niezliczonych punktów z kebabami i zapiekankami. Teraz jednak Dworzec Centralny wydaje się wracać do stanu sprzed remontu.
Puste IceQubes
Ostatnio na Forum Skyscrapercity.com bloger FauxNews, znany m.in. z dokumentacji stanu obiektu (i częstych "potyczek" z tamtejszymi ochroniarzami) opublikował szereg fotografii przedstawiających obecny stan Dworca Centralnego. Zwracają uwagę na brak wystarczających działań związanych z utrzymaniem czystości na dworcu i np. kiepski stan pawilonów znajdujących się w hali głównej obiektu. Jak pisze, zostały one po prostu źle zaprojektowane, a z biegiem czasu ujawniły się ich wady, takie jak np. panujący w nich chłód, przez który cierpią pracownicy firm najmujących te pomieszczenia. Uwagę zwraca również kiepska jakość materiałów, z których zostały one wykonane: "około 90% szyb (prawdopodobnie) w skutek drgań wywołanych ruchem pociągów uległo popękaniu na rogach.Przybyły na miejsce specjalista orzekł, iż zostały wykonane prawidłowo więc wszystko jest w porządku, zaś dewastacji szyb dokonali "podróżni". Na nic się zdały zapewnienia najemcy, iż żaden podróżny szyby nie zniszczył, lecz to one same, a poza tym to jakim cudem "podróżni" mogliby zniszczyć szyby w wysokich partiach? Ostatecznie zdecydowano, iż szyby zostaną wymienione. Nie wiadomo tylko kiedy, oraz kto za to zapłaci" - pisze FauxNews. Zapomniany i brudny stoi natomiast pawilon, który powstał z myślą o Euro 2012, a także te wyposażone w neon "Cafe" i "Upominki". Opustoszał nawet pawilon "Service Point". "Tuż przed Euro zajętych było 7 IceQube'ów, oraz lokal w poczekalni, czyli Cafe Poczekalnia. Razem mamy 8 lokali. Dziś zajętych pozostało 3 (trzy). Trzy, ponieważ Cafe Poczekalnia również nie ma już najemcy... Czy WY, Ludzie z PKP, naprawdę nie widzicie, że Wasz model zarządzania tymi powierzchniami po prostu się nie sprawdził? Czy nie dostrzegacie faktu, iż za jakiś czas pozostaniecie sami na tym tonącym okręcie zwanym Dworcem PKP?" - pyta FauxNews na Forum Polskich Wieżowców.
Teraz są inne priorytety?
Z uwagami tymi zgadza się Jacek Prześluga, były członek zarządu PKP SA ds. rewitalizacji dworców kolejowych. Jak wskazuje, po rewitalizacji obiektu, należało zrobić tylko jedno: dbać o niego. "A jak jest? W hali głównej – mimo wyłonionego na początku 2011 roku najemcy – nie działa wielki foodcourt, który miał stanowić restauracyjne centrum dworca. Odrzuciliśmy kilka znakomitych koncepcji zagospodarowania tej części obiektu, wygrał dający najwyższą cenę McDonald’s. No i… Nadal najbliższe bary znajdują się w Złotych Tarasach, a wschodnia antresola straszy pustkami. Wybrano (to dzisiaj dominujący trend w PKP SA) agencję zajmującą się komercjalizacją dworca, pierwsza liga polskich firm tego typu. Powołaliśmy dyrektora zajmującego się najmem – zwolniono go wiosną br., bo kojarzył się z nieodpowiednią ekipą" - pisze Prześluga na swoim blogu.
Jak podkreśla, minął zaledwie rok od estetyzacji dworca, a ponownie zarasta on brudem, bo choć kolej ma zamówioną usługę czyszczenia, to pewnie jedynie powierzchni poziomych. Prześluga zauważa, że w PKP SA obecnie zdjęcia przedstawiające stan Dworca Centralnego nikogo "nie ruszają". "Twoja Kolej ma inne priorytety" - podsumowuje.
Z okazji 37. urodzin Centralnego, PKP SA organizuje premierę książki "AR/PS. Architektura Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka". Premiera książki odbędzie się w pierwszą rocznicę aukcji sprzedaży "reliktów" Dworca Centralnego, zorganizowanej przez Centrum Architektury i Polskie Koleje Państwowe S.A., podczas której zebrano środki na projekty upamiętniające Romanowicza i Szymaniaka (architektów, którzy zaprojektowali Dworzec Centralny). Pierwszym efektem aukcji jest książka "AR/PS...". W 2013 r. ukaże się angielska wersja książki.
Decyzję o rozpoczęciu budowy Dworca Centralnego podjęto w 1972 r. Budynek został zaprojektowany przez Arseniusza Romanowicza, przy udziale Piotra Szymaniaka. Realizacja inwestycji toczyła się w ekspresowym tempie - ze względów propagandowych zadbano o to, aby przekazanie dworca do eksploatacji miało miejsce tuż przed wizytą Leonida Breżniewa w Warszawie. Przy konstrukcji zatrudniono m.in. żołnierzy. Budowę obiektu zakończono 5 grudnia 1975 r. Dworzec został zbudowany na kredyt (zaciągnięty przez ekipę Edwarda Gierka) i w pośpiechu. Z tego powodu wkrótce pojawiły się problemy z dachem i instalacjami wodnokanalizacyjnymi. Pomimo tego, w momencie powstania, Dworzec Centralny cechował się sporymi jak na owe czasy walorami funkcjonalnymi. Jego bryła miała nowatorski kształt, dobrze oceniany przez architektów. Przez propagandę PRL został określony nawet mianem "najnowocześniejszego dworca Europy". Wyposażono go m.in. w schody ruchome. Kolejne lata to stopniowa degrengolada największego dworca kolejowego w Warszawie. Nie dokonywano niezbędnych napraw, a pieniędzy brakowało nawet na gruntowne czyszczenie obiektu. Impuls do zmiany tego stanu dało Euro 2012. Dworzec został poddany rewitalizacji - przedsięwzięcie to było "oczkiem w głowie" ówczesnego członka zarządu PKP SA, Jacka Prześlugi, który ze sporą energią przystąpił do jego realizacji. Teraz jednak wygląda na to, że wraca stare. Czy znajdą się chęci i pieniądze na (przynajmniej) nie zaprzepaszczenie tamtego wysiłku?
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.