Partnerzy serwisu:
Biznes

Powodzenie reform Balczuna w UZ istotne dla losów Ukrainy

Dalej Wstecz
Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Data publikacji:
15-04-2016
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

BIZNES
Powodzenie reform Balczuna w UZ istotne dla losów Ukrainy
Fot. Kasper Fiszer
Zużyty park taborowy, podupadająca infrastruktura, a nade wszystko skostniała struktura organizacyjna i korupcja – to największe problemy, z jakimi borykają się Koleje Ukraińskie. Szansą na gruntowną reformę przedsiębiorstwa o strategicznym dla Ukrainy znaczeniu ma być spodziewana nominacja Wojciecha Balczuna na prezesa UZ. Powodzenie przekształceń w spółce może być początkiem sukcesu modernizacji całej gospodarki pogrążonego w kryzysie kraju.

Wojciech Balczun, który ma pokierować Kolejami Ukraińskimi (Ukrzaliznica, UZ) po wygranym konkursie na prezesa tej spółki, stoi przed wyzwaniem wielokrotnie większym niż to, które pokonywał dotychczas. – Postanowiłem zmierzyć się z najtrudniejszym biznesowym zadaniem w moim życiu – komentował po nominacji ze strony komitetu nominacyjnego sam zainteresowany. Do formalnego objęcia przez niego prezesury droga jest jeszcze dość daleka, nominację musi bowiem zatwierdzić rada ministrów Ukrainy, a jej szefa Arsenija Jaceniuka właśnie zastąpił Wołodymyr Hrojsman, którego rząd dopiero rozpoczyna prace. Działania Balczuna mogą jednak wkrótce pomóc nowemu premierowi w reformach prowadzonych w skali całego kraju.

Prezesura PKP Cargo zwieńczona udanym debiutem giełdowym

O tym, że przyszły prezes UZ potrafi skutecznie przekształcać skostniałe państwowe spółki, udowodnił, kierując w latach 2008-2013 największym polskim przewoźnikiem towarowym, PKP Cargo. Jego najważniejszym sukcesem było przygotowanie spółki do wejścia na giełdę, które miało miejsce niedługo po zakończeniu jego prezesury, a debiut znacznie przekroczył oczekiwania rynku. Aby to osiągnąć, konieczna była redukcja bardzo dużego przerostu zatrudnienia, która przebiegła bez wielkich konfliktów ze związkami zawodowymi, a także poprawa sytuacji finansowej przedsiębiorstwa dzięki zmianie sposobu jego funkcjonowania.

– To była firma, która pogarszała z roku na rok nie tylko swoje wyniki, ale też zdolność aktywnego konkurowania na rynku. Przyszedłem w najgorszym momencie: gdy kłopoty wewnętrzne spowodowały zapaść finansową – Wojciech Balczun mówił „Rynkowi Kolejowemu” w 2014 r. – Słaba efektywność, brak znajomości rynku, brak kontaktu z klientami, brak myślenia perspektywicznego, zła polityka cenowa... Można zrobić listę z kilkudziesięcioma pozycjami. Przegrywaliśmy przetargi o grosze, a żeby je wygrać, proponowaliśmy często o wiele korzystniejsze warunki niż konkurenci. Zarabialiśmy więc bardzo mało. A działo się tak, bo często nasza cena była tajemnicą poliszynela. Patologią było to, że zdarzali się pracownicy, którzy pracowali „na dwa etaty” – opisywał kondycję PKP Cargo sprzed głębokich reform.

UZ w kondycji wyjątkowo złej nawet w skali b. ZSRR

Skala problemów UZ jest jeszcze większa, bo inna jest skala działalności tego przedsiębiorstwa. Zajmuje się ono nie tylko ruchem towarowym, ale i przewozami pasażerskimi oraz utrzymaniem krajowej infrastruktury, zatrudnia niemal 300 tys. ludzi i wypracowuje ok. 3% krajowego PKB. – Mimo strategicznego znaczenia firma od wielu lat potrzebuje gruntownej restrukturyzacji. Organizacja i struktura Ukrzaliznicy są przestarzałe, sięgają połowy ubiegłego wieku – ocenia Wojciech Konończuk, kierownik zespołu Ukrainy, Białorusi i Mołdawii w Ośrodku Studiów Wschodnich im. Marka Karpia. – Niezreformowane koleje ukraińskie stanowią wyjątek nawet na tle kolei w innych państwach poradzieckich – stwierdza. 

– Należące do firmy infrastruktura i park maszynowy są wyeksploatowane i znajdują się na granicy technologicznej wytrzymałości. Zużycie wagonów sięga 88%, lokomotyw – 90%, a linii kolejowych – 60%. To oznacza, że firma potrzebuje w ciągu kilku ogromnych inwestycji, których wielkość szacowana jest na ok 20 mld dolarów – stwierdza ekspert OSW. Tymczasem, podobnie jak PKP Cargo w Polsce, UZ musi zmierzyć się z rosnącą konkurencją przewoźników prywatnych, którzy działają w sektorze towarowym, najbardziej dochodowym segmencie działalności państwowego giganta. 

W podobny sposób obecną sytuację UZ ocenia Tadeusz Syryjczyk z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Kierowanie koleją na Ukrainie to duże wyzwanie. Jej znaczenie dla gospodarki jest dalece większe niż w Polsce i UE, co wynika z dużego udziału w gospodarce przemysłów surowcowych, które jednak koncentrują się na wschodzie kraju. Wschodzie, którego istotne fragmenty pozostają pod okupacją Rosji i są terenem mniej lub bardziej intensywnej wojny. W dodatku są to firmy pozostające w ręku wpływowych oligarchów – wyjaśnia ekspert. 

Skostniały układ korupcyjny spróbuje zatrzymać zmiany


Jednym z wyzwań stojących przed Wojciechem Balczunem będzie z pewnością odbudowa przewozów o charakterze tranzytowym. Od roku 2008 zmniejszyły się one aż o ponad 70%, a przyczyny tego spektakularnego spadku są związane nie tylko z problemami politycznymi Ukrainy. – Jedną z największych bolączek Ukrzaliznicy jest gigantyczna korupcja – wskazuje Wojciech Konończuk. – W ostatnich latach było kilka projektów reform, jednak żaden nie został wdrożony. Już po Majdanie władzę w firmie objęli nowi ludzie, ale nie wpłynęło to na poprawę jakości zarządzania i nie rozpoczęło procesu modernizacji, a wręcz doszło do kilku kolejnych głośnych skandali korupcyjnych. Po każdych kolejnych wyborach Ukrzaliznica była łupem kolejnych ekip, które zajmowały się głównie grabieniem firmy – tłumaczy.

Na przeszkodzie zmianom mogą stanąć interesy czerpiących korzyści z trwania korupcyjnych schematów w działalności firmy. – Wojciech Balczun z pewnością napotka na wielki opór zarówno wewnątrz Ukrzaliznicy, ze strony części kadr, jak i na zewnątrz, ze strony osób o silnych konotacjach politycznych – mówi Wojciech Konończuk. – Na razie jednak trzeba poczekać na zatwierdzenie wyboru Balczuna na szefa firmy, bo już widać, że jego nominacja wielu się nie spodobała – komentuje.

Objęcie stanowiska szefa UZ będzie się wiązało z różnorodnym ryzykiem. – Z jednej strony politycy ukraińscy, którzy chcą reformować kraj, poszukują ludzi spoza lokalnych układów, aby przezwyciężyć korupcję i inne patologie. Jednak osoba całkowicie z zewnątrz znajdzie się w gąszczu konfliktów, i to dość intensywnych. To, co widoczne publicznie, to tylko wierzchołek góry lodowej. Nawet w okresie bezpośrednio po Majdanie, gdy pozornie wydawało się, że jest silna wola wspólnego dokonywania zmian, przy bliższym spotkaniu widoczna była wzajemna niechęć poszczególnych grup, które swymi wpływami sięgały do niższych szczebli zarządzania – ministerstw, zarządu kolei itp. Kadry kierownicze mentalnie wypełniają spectrum od w pełni otwartych wyraźnie prozachodnich i europejskich menedżerów po relikty systemu sowieckiego, kompletnie zamkniętych i nieufnych aparatczyków. Bez wiedzy „kto jest czyj” trudno czasem zrozumieć sytuację. Zagraniczny szef napotka na podejrzliwość łatwą do rozbudzenia poprzez znane nam z kraju sugestie „komu on służy” – zauważa Syryjczyk.

Jest szansa na sukces

– Jednak były prezydent Gruzji jakoś sobie radzi w Odessie, co znaczy, że zadanie jest wykonalne – podkreśla przedstawiciel ZDG TOR. Dodaje przy tym, że trudno przewidzieć, kiedy i w jakim tempie ukraińską kolej dotkną zjawiska znane chociażby z naszego państwa. – Zmniejszenie roli przemysłu surowcowego oraz motoryzacja indywidualna postawią kolej ukraińską w obliczu kłopotów znanych z Polski i innych krajów transformacji, jak np. Rumunii. Wiadomo już jednak, które rozwiązania sugerowane w pakietach kolejowych UE prowadzą do poprawy sytuacji, a które są wątpliwe i nie należy się z nimi spieszyć, zwłaszcza wobec niejasnej perspektywy członkostw – mówi Syryjczyk. – Znając trochę styl pracy i dorobek Wojciecha Balczuna, sądzę, że sprosta wyzwaniom – podsumowuje.

Rola, jaką może odegrać w dziejach Ukrainy Wojciech Balczun, wykracza wobec tego poza sam sektor kolejowy. – Los Ukrzaliznicy będzie w najbliższych latach papierkiem lakmusowym pokazującym realne intencje władz Ukrainy co do reformowania państwa. Jeśli uda się z takim molochem jak koleje, wielu ludzi zacznie wierzyć w powodzenie ukraińskiej modernizacji – ocenia przedstawiciel OSW.
Partnerzy działu

EIB
Kolster
SKODA
Exatel

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5