Jesteśmy właśnie dokładnie w połowie finansowej perspektywy, w której tak hojnie wspiera nas Unia Europejska. W związku więc z wielością inwestycji, rośnie również zapotrzebowanie na przewozy towarowe koleją. A tutaj przewoźnicy notują wzrosty pod względem przewozu mas towarów, ale lekko tracą udziały w rynku na rzecz PKP Cargo, które okazuje się być największym beneficjentem pozytywnych zmian.
Aż o
10% wzrosły przewozy towarowe w ujęciu półrocznym w 2017 roku w porównaniu do 2016 roku. Pociągi wykonały w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 25,67 mld tonokilometrów, przewożąc przy tym 114,1 mln ton. Oba wskaźniki poprawiono względem analogicznego okresu o 7,2% w pracy przewozowej oraz o 9,95% w ujęciu masy.
PKP Cargo niezmiennie zajmuje pozycję lidera. Udział spółki wzrósł pod względem przewiezionej masy o 1,3 p.p. względem półrocza z 2016 roku, osiągając 44,85% udziałów w rynku. Przewoźnik przewiózł w tym czasie aż 13,25% więcej towarów. Praca przewozowa w spółce również wzrosła do poziomu 52,71%, poprawiając wskaźnik o 1,7 p.p. w porównaniu do analogicznego okresu.
W ujęciu wskaźnika przewożonej masy, na zbliżonym poziomie jak w 2016 roku, pozostają DB Cargo Polska (18,17%), Lotos Kolej (5,57%) i PKP LHS (4,25%). Spółki te zanotowały lekkie spadki w udziale procentowym w rynku, jednak dzieje się to ze względu na rosnącą konkurencję ze strony PKP Cargo, odpowiednio – 0,02 p.p., 0,35 p.p. i 0,18 p.p. Warto jednak podkreślić, że mimo udziałów, ostatecznie spółki te poprawiły znacząco wyniki w liczbie przewiezionych ton towarów – DB Cargo Polska przewiózł o 9,8% więcej ton, a PKP LHS o 5,5% niż rok temu. Jedynie CT Logistics znacząco stracił udziały w rynku przewożonej masy o 0,8 p.p., przewożąc przy tym znacznie mniej towarów o 10% niż rok temu.
O tym, że należało się oczekiwać wzrostów w sektorze przewozów towarowych koleją, podkreśla Marcel Klinowski, ekspert ze Stowarzyszenia Republikanie. – Rynek rośnie wraz ze zwiększeniem skali inwestycji infrastrukturalnych, w związku z wejściem w decydującą fazę projektów realizowanych ze wsparciem unijnym 2013-2020 (2023) – komentuje. Dodaje więc, że perspektywy dla rynku są pozytywne. – Aż do realizacji programów inwestycyjnych GDDKiA oraz PKP PLK – podkreśla.
Ekspert zauważa również, że naturalnym beneficjentem tego zjawiska jest PKP Cargo, specjalizujące się w przewozach materiałów budowlanych, kruszyw i surowców. – To dobry czas dla państwowego przewoźnika, który w ostatnim czasie podpisał m.in.:
wieloletnią umowę z Arcelor Mittal. Co więcej w związku z utrzymaniem roli węgla w miksie energetycznym przez rząd i koncerny energetyczne, przewozy węgla wydają się być w następnych latach niezagrożone, dodatkowo otwierają się możliwości
eksportu polskiego węgla do południowych sąsiadów po wygaszeniu kopalni OKD – wymienia Klinowski. Widać to zwłaszcza w rosnących udziałach przewoźnika w branży.