Arriva chwali się wynikami swoich letnich połączeń na Hel. Chodzi tutaj o pociągi „Słoneczny Patrol”, „Leżak” i „Parawan”. Jak twierdzi przewoźnik, ich średnie zapełnienie utrzymywało się na poziomie 95%. Niestety, utrata kontraktu w województwie kujawsko-pomorskim negatywnie rzutuje na ogólne wyniki przewoźnika za pierwszych osiem miesięcy tego roku.
Pełne składy nad BałtykW ramach oferty „Multi Plaża”, Arriva uruchomiła w tym roku codzienne połączenia na Hel z Bydgoszczy. Od 25 czerwca do 31 sierpnia codziennie kursowała jedna para pociągów o nazwie „Słoneczny Patrol” między Bydgoszczą a Helem przez Gdańsk i Władysławowo oraz dwie pary pociągów – „Leżak” i „Parawan” – w relacji Władysławowo – Hel. Wszystkie pociągi w ofercie były obsługiwane przez pojazdy szynowe SA 133. Jak się okazuje oferta Arrivy spotkała się z dużym zainteresowaniem ze strony pasażerów. Przewoźnik podaje, że średnie napełnienie wakacyjnych składów wyniosło 95%. W sumie uruchomiono 408 letnich pociągów, które przez 68 dni ich funkcjonowania zabrały na pokład łącznie 75 tys. pasażerów.
Ciekawostką było także wprowadzenie przez Arrivę możliwości zakupu biletów u mobilnych sprzedawców. – Specjalnie oznaczane osoby jako sprzedawcy Arrivy, były do dyspozycji podróżnych mi.in na plaży i w centrum miasta we Władysławowie i na Helu. Sprzedawały bilety i udzielały informacji o ofercie – informuje Joanna Parzniewska, rzecznik prasowy przewoźnika.
Niskie wyniki ArrivyDobre wyniki uruchomionych pociągów nad Bałtyk w komercyjnej formule nie pozwoliły jednak na poprawę wyników przewoźnika w ogólnym ujęciu. Przyjrzenie się pierwszym ośmiu miesiącom pracy przewoźników w przewozie pasażerów, pozwala dostrzec niezbyt dobrą sytuację Arrivy. Spowodowana jest ona przede wszystkim utratą kontraktu na obsługę tras zelektryfikowanych w województwie kujawsko-pomorskim, który trafił ponownie do Przewozów Regionalnych.
Arriva w tym roku przewiozła już 1,58 mln pasażerów i wykonała pracę przewozową na poziomie 65,7 przy spadku pracy aż o 45%, przez co spadła też liczba pasażerów o 46%. To największy spadek wśród przewoźników pasażerskich. Mniej osób korzysta także z usług przewoźników obsługujących aglomerację warszawską. Zarówno WKD, SKM jak i Koleje Mazowieckie odnotowały spadki, jednak są one kilkuprocentowe.
Od początku tego roku do końca sierpnia z usług wszystkich operatorów kolejowych skorzystało 195,5 mln pasażerów, to jest o ponad 10 mln więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. W roku 2010 w tym samym okresie z kolei skorzystało jedynie 173 mln osób. Oznacza to, że w ciągu ostatnich 6 lat liczba pasażerów dla pierwszych ośmiu miesięcy roku wzrosła o 12,6%. Największy udział w poprawie wyników miały
Przewozy Regionalne i
PKP Intercity.