Związek Zawodowy Pracowników Warsztatowych skierował do minister infrastruktury i rozwoju petycją w sprawie ewentualnego przejęcia hali wagonowej w Gdyni Grabówku przez PKP IC. Spółka podkreśla jednak, że halą PKP Cargo zainteresowana nie jest.
W sierpniu 2013 roku spółka PKP Intercity ogłosiła przetarg na przygotowanie wielobranżowej dokumentacji dla inwestycji przebudowy układu torowego stacji Gdynia Grabówek tak, by mogły tam przenocować składy Pendolino.
Pierwszy etap inwestycji obejmuje wszelkie prace konieczne dla przystosowania stacji postojowej Grabówek do pełnienia obsługi końcowej składów zespolonych Pendolino. – Ogłoszony przetarg dotyczy przebudowy układu torowego stacji Gdynia Grabówek tak, żeby mogła ona pełnić funkcję jednej ze stacji końcowych. Chodzi o nocowanie składu, sprzątanie, wodowanie i odfekalnianie – mówiła w sierpniu rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska.
Czynności będą wykonywane pod otwartym niebem – Nie przewiduje się budowy ani przejęcia żadnej hali na potrzeby utrzymania technicznego ETR-610 poza Centrum Serwisowym na Grochowie – przyznała Szopowska.
A może jednak?
Planów spółki PKP IC obawia się jednak Związek Zawodowy Pracowników Warsztatowych. Nie wierzy w zapewnienia przewoźnika dotyczące tego, iż spółka nie jest zainteresowana przejęciem istniejących już hal. Przewodniczący Związku skierował w tej sprawie petycję do minister infrastruktury i rozwoju, Elżbiety Bieńkowskiej.
– Pozwalamy sobie na zwrócenie pani uwagi na utrzymując się konflikt pomiędzy dwoma spółkami Grupy PKP – PKP Cargo i PKP Intercity w sprawie ewentualnego przejęcia Hali Wagonowej w Gdyni Granówku – podkreśla przewodniczący związku ZZPW Waldemar Ziobro w petycji.
– Pierwszej z tych spółek, a bezpośrednio spółce-córce PKP Cargowag, hala służy jako zaplecze warsztatowe naprawianych dla PKP Cargo wagonów towarowych, wynikających głównie z potrzeb obsługi zespołu portów Gdańsk-Gdynia – podkreśla Ziobro. – Dla drugiej z nich – PKP Intercity ma stanowić miejscowe zaplecze realizowanego projektu „Pendolino” – dodaje.
Chodzi o 100 miejsc pracy
Przewodniczący podkreśla, że w wypadku przejęcia hali przez PKP IC pracę może stracić około 100 pracowników. - Chcielibyśmy jednakże skupić się na spodziewanych z tego powodu stratach notowanej na GPW spółki PKP Cargo, które mogą być w chwili obecnej nawet trudne do oszacowania – uważa przewodniczący Związku.
Związki zawodowe już przed rokiem informowały "Rynek Kolejowy", że warsztatowcy z PKP Cargo mogą stracić pracę z powodu przejęcia hali przez PKP Intercity. – Nie przygotowujemy hali na terenie Trójmiasta. Projekt inwestycji zakładał i nadal zakłada budowę jednego warsztatu utrzymania dla nowych pociągów. Miejscem tym będzie Warszawa. Tu składy będą utrzymywane i serwisowane – mówiła wtedy Beata Czemerajda z biura prasowego PKP IC. Spółka podtrzymała to stanowisko po ogłoszeniu przetargu na przebudowę układu torowego.
Teraz jednak PKP IC już nie komentuje sprawy, a zarząd PKP Cargo potwierdza obawy związkowców – Trwają rozmowy z PKP Intercity i analizy wewnętrzne dotyczące ewentualnego podziału hali w Gdyni Grabówku. Jest to kluczowy obiekt dla PKP Cargo ze względu na bliskość portu morskiego, skalę prowadzonych tam prac naprawczo-modernizacyjnych i zależy nam na wypracowaniu optymalnego rozwiązania. Jednocześnie dostrzegamy potencjał lepszego wykorzystania hali dla PKP Cargo, nawet w przypadku jej podziału. Ale ostateczne rozwiązanie musi być zatwierdzone przez zarządy spółek: PKP Cargo i jej spółki zależnej – Cargowag, oraz PKP Intercity – przyznał w rozmowie z portalem Trojmiasto.pl Mirosław Kuk, rzecznik prasowy PKP Cargo.
Zapisz się do newslettera:
