W piątek i w sobotę znacznie wydłużył się czas oczekiwania na wyrobienie kart miejskich w Warszawie. Wszystko przez podwyżki, które weszły w życie 16 sierpnia.
Wielu pasażerów czekało z doładowaniem kart miejskich do ostatniej chwili, żeby jak najdłużej móc korzystać z biletów zakupionych jeszcze po starej cenie. Powód to oczywiście oszczędności. 16 sierpnia znacznie wzrosły ceny biletów warszawskiej komunikacji miejskiej. Podrożały zarówno bilety jednorazowe, jak i okresowe.
Według danych ZTM, miesięcznie wydawano średnio ok. 14 tys. nowych kart miejskich. W sierpniu od początku miesiąca wydano ich już ponad 10 tys. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, warszawskie punkty obsługi pasażera ZTM przeżywały oblężenie. W gigantycznych kolejkach trzeba było stać przez cały piątek. Niektórzy od razu doładowywali dwa bilety kwartalne, by zaoszczędzić nawet 60 zł. W kolejkach stało nawet po 60 osób.
Przypomnijmy: ZTM tłumaczy nowy cennik koniecznością finansowania nowych inwestycji komunikacyjnych w Warszawie. Zarząd Transportu Miejskiego chce także zachęcać pasażerów do korzystania z biletów 30 i 90-dniowych, których zakup po podwyżce może okazać się najbardziej opłacalny. BIlety jednorazowe podrożały znacznie. Bilet jednorazowy zdrożał o 80 gr, do 3 zł 60 gr. Za bilet 20-minutowy zapłacimy więcej o 60 gr. Cena biletu 40-minutowego wzrosła o złotówkę, a 60-minutowego o 1 zł 20 gr.
Z nową taryfą można zapoznać się tutaj.