Wczoraj po południu wykoleiła się lokomotywa i trzy wagony z miałem węglowym. Do zdarzenia doszło około godziny 17.30, na szlaku kolejowym w rejonie ulicy Żwirowej w Rybniku. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wypadek wyglądał bardzo groźnie. Okazało się, że torowisko zostało na tym odcinku rozkradzionie. Zniknęły elementy scalające tory i mocujące je śruby. Złodziei szuka rybnicka policja.
-Skład jechał wolno. Gdyby poruszał sit z prędkością 20 kilometrów na godzinę, to skutki mogły hyc o wiele poważniejsze - komentowali świadkowie zdarzenia, pracownicy kolei. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Z kolei strażacy zneutralizowali wyciek około 50 litrów oleju z lokomotywy.
Szlak kolejowy, na którym doszło do wypadku, leży na peryferiach Rybnika. Korzystają z niego wyłącznie pociągi towarowe, głównie z węglem i odpadami górniczymi.
Przypomnijmy, że kilka dni temu grupa osób próbowała wykoleić wagony z węglem w rejonie Czerwionki-Leszczyn (powiat rybnicki). Bandyci ułożyli na torach barykady. Jedną z nich rozbił pociąg, drugą w porę usunięto. Policja zatrzymała 28-latka, podejrzanego o dokonanie tego czynu.