„Gazeta Wrocławska” zastanawia się nad wątpliwościami interpretacyjnymi punktu 9 par 2 regulaminu porządkowego wrocławskiego dworca tymczasowego, który zakazuje: "Zakłócania krzykiem, odrażającym wyglądem i wonią lub innym wybrykiem porządku publicznego lub spokoju i dóbr osobistych osób uprawnionych do korzystania z dworca".
Problem sprawia użycie spójnika „i” między wyrazami odrażającym wyglądem a wonią. Zdaniem mecenasa Andrzeja Mękala, powinno być napisane „odrażającym wyglądem lub wonią”. Pojawiają się także pytania, czy posiadanie woni jest równoznaczne z zakłócaniem wonią? I co to właściwie znaczy "woń odrażająca"? – zastanawia się „Gazeta Wrocławska”.
Prof. Jerzy Zwoździak, specjalista od odorów (fachowa nazwa zapachów) z Politechniki Wrocławskiej, mówi, że istnieje coś takiego, jak "uciążliwość zapachowa". Mogą ją powodować zarówno zapachy przykre, jak i miłe. Przykład tej drugiej sytuacji - osoba nadmiernie skropiona duszącymi perfumami – czytamy w „Gazecie Wrocławskiej”.
Więcej