Choć od rozpoczęcia przebudowy Dworca Głównego PKP minął miesiąc, to w gmachu niewiele się dzieje. Termin końca prac: maj 2012. 30 dni przed Euro PKP wciąż jednak układa harmonogram - informuje "Gazeta Wrocławska".
Trwa burzenie zbędnych elementów dworca. Zbudzono już budynek cargo od ulicy Peronowej oraz fontanne i murek wewnątrz hali głównej. Wykonawca prac, firma Budimex zapowiada, że zrobi wszystko, aby się wywiązać z kontraktu. Nie będzie to jednak proste. Tym bardziej, że PKP SA nie ułatwia zadania. Budimex ma bowiem chwilowo związane recę, bo nie został jeszcze przygotowany termin wyłączenia poszczególnych peronów z obsługi pasażerów.
- Nie zatwierdziliśmy jeszcze harmonogramu prac - przyznaje "Gazecie Wrocławskiej" Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP we Wrocławiu. Zapowiada jednak, że to nic niezwykłego i wkrótce dokument będzie gotowy. Trwają ostatnie ustalenia.
Zdaniem Jana Chrostkowskiego, prezesa firmy budowlanej, mówi, że dla niego to sytuacja nie do pomyślenia. Jego firma przed przygotowaniem dokumentacji nie wschodzi na plac budowy. Z kolei Jerzy Kamiński, były dyrektor w firmie Skanska, obecnie prowadzący własne przedsiębiorstwo ma wątpliwości, czy uda się skończyć przebudowę dworca przed euro 2012. - Nie znam żadnej tak dużej inwestycji, która zakończyłaby się w pierwotnie przyjętym terminie. Oczywiście można liczyć na cud - uśmiecha się z ironią - mówi "Gazecie Wrocławskiej".
Więcej