- Obecnie szacuje się, że koszty budowy KDP nie będą niższe niż 25 mld zł, a to jest więcej niż ma zapreliminowane całe PKP PLK w obecnej perspektywie. To pokazuje jaka jest skala inwestycji. Trzeba przy tym pamiętać, że nie znamy jeszcze poziomu dofinansowania w następnej perspektywie. Dlatego odpowiedź na pytanie czy warto inwestować w KDP jest taka ważna - mówi "Rynkowi Kolejowemu" Przemysław Wróbel, dyrektor Departamentu Wdrażania w CUPT.
- Mamy tutaj jakby dwa główne nurty myślenia. Pierwszy mówi, że decyzja została już podjęta, a drugi, że trzeba poczekać na zakończenie prac nad studium wykonalności. Ja tutaj jestem ortodoksyjny i czekam na odpowiedź jaką przyniosą analizy - podkreśla dyrektor Wróbel.
- Na pytanie czy koleje dużych prędkości powinny być współfinansowane ze środków UE na etapie wykonania, moja odpowiedź jest taka: ten projekt nie ma szans jeśli nie będzie dofinansowany ze środków zewnętrznych. Nasz budżet nie poradzi sobie z nim. Myślę, że to nie jest żaden ewenement w skali europejskiej. W innych państwach było podobnie. Jeśli tylko pokaże się, że jest to celowe i uzasadnione ekonomicznie, a ja już teraz przewiduję że niezależnie od tego jakie konkretnie będą potrzebne nakłady, jakie będą potoki i ceny biletów, to ten projekt nie będzie efektywny finansowo i będzie wymagał dofinansowania. Bez dofinansowanie UE w następnej perspektywie możemy przestać marzyć o budowie KDP w Polsce - zaznacza Przemysław Wróbel.
- Teraz jesteśmy na etapie studiów wykonalności na same KDP oraz innych powiązanych projektów. Moim zdaniem dopiero po ich wynikach będzie można odpowiedzieć na pytanie czy to tak naprawdę ma sens. Czy Polska nie jest za małym krajem, który tego szlaku ma niewiele, to na końcówkach nie ma dostatecznej populacji która byłaby w stanie poruszać się takimi kolejami - uważa Wróbel.
- Mamy dzisiaj lotniska z tego samego dofinansowania co budowę KDP, a w wielu przypadkach jest tak, że pasażerowie przechodzą z transportu lotniczego do kolejowego. Co w takim wypadku z trwałościami zainwestowanych teraz w lotniska pieniędzy unijnych? Robimy odcinki Warszawa-Łódź na 160 km/h, który się pokrywa z KDP. Pytanie czy będzie dostateczna ilość ludzi która mając alternatywę w takiej postaci zdecyduje się na jechanie KDP za większe pieniądze? Dla wielu pasażerów podróż za połowę czy nawet 1/3 ceny trwająca powiedzmy pół godziny dłużej będzie bardzo interesującą alternatywą. Jeśli KDP by powstało i miało zabrać pasażerów z tego co zmodernizowaliśmy na 160 km/h to jest to kolejny problem. Czy przypadkiem nie będziemy kalkulować tych samych kosztów i korzyści do tych samych projektów? - pyta dyrektor Wróbel.