Wolne Tory to obecnie obszerny teren pokolejowy położony blisko centrum Poznania. W 2013 roku na ich terenie otwarto galerię handlową Poznań City Center, ale w planach są kolejne inwestycje. Oficjalnego planu miejscowego zagospodarowania jeszcze nie ma, ale wstępne założenia mają zostać zaprezentowane do końca marca. Swoją wizję tego terenu mają również poznańscy aktywiści.
W skład tzw. Wolnych Torów wchodzą działki pomiędzy Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego, dworcem PKP Poznań Główny oraz byłym już dworcem PKS. Urzędnicy planują ogłoszenie międzynarodowego konkursu na zagospodarowanie tej przestrzeni, ale zanim to zrobią, chcą poznać opinie mieszkańców, stowarzyszeń i organizacji branżowych, zainteresowanych tym obszarem. Swoje propozycje mogli oni zgłaszać do 15 marca. Otrzymany materiał zostanie przekazany Stowarzyszeniu Architektów Polskich SARP w celu uwzględnienia przy określaniu warunków konkursu architektonicznego.
Swoją wizję pokolejowych terenów mają m.in. aktywiści ze stowarzyszenia „Inwestycje dla Poznania”. Jak podkreślają, nie można pozwolić, aby na tym terenie powstało kolejne centrum handlowe. I stawiają na rozwój na tym terenie komunikacji zbiorowej, ruchu pieszego i rowerowego. „Obsługa transportowa Nowej Wildy nie może być zaprojektowana na modłę dzisiejszych przyzwyczajeń komunikacyjnych rodem z lat 70-tych ubiegłego wieku, gdzie samochód jest dominującym środkiem transportu” - twierdzą działacze.
Zdaniem aktywistów, przez środek wyznaczonego terenu warto byłoby poprowadzić trasę tramwajową, stanowiącą oś transportu publicznego Nowej Wildy (tak nazywają tereny pokolejowe członkowie stowarzyszenia „Inwestycje dla Poznania”). Wzdłuż trasy poprowadzona miałaby zostać droga rowerowa oraz zielone „planty” - pełniące także funkcję wypoczynkową dla mieszkańców. Jest też jedno zaskoczenie – działacze chcą, aby wzdłuż trasy tramwajowej nie budowano ulicy. „Znakomite skomunikowanie Nowej Wildy transportem publicznym oraz systemem dróg rowerowych w znaczący sposób pozwoliłoby mieszkańcom ograniczyć konieczność korzystania z samochodu” - proponują działacze.
To tylko fragment artykułu. Więcej na stronie Transport-publiczny.pl