Michał Wojtkiewicz, poseł PiS, członek sejmowej Komisji Infrastruktury, stoi na stanowisku, że jeśli krajowy plan transportowy miałby być poprawiany, to powinna się w nim znaleźć szczegółowa analiza ekonomiczna funkcjonowania transportu kolejowego, zwłaszcza przewozów pasażerskich.
Poseł stoi też na stanowisku, że należałoby jego zdaniem rozważyć całkowitą rezygnację z pobierania przez PKP PLK stawek za dostęp do infrastruktury bądź przynajmniej znaczące ich zmniejszenie.
W październiku 2012 r., decyzją ówczesnego szefa MTBiGM Sławomira Nowaka przyjęty został „Plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego w zakresie sieci komunikacyjnej w międzywojewódzkich i międzynarodowych przewozach pasażerskich w transporcie kolejowym”, powszechnie określany mianem „krajowego planu transportowego”. Po połączeniu resortów transportu i rozwoju regionalnego, Elżbieta Bieńkowska, nowa wicepremier i szefowa „superministerstwa” zapowiedziała, że będą prowadzone prace nad zmianami w krajowym planie transportowym, gdyż wymaga on korekt. Na razie wicepremier Bieńkowska ani jej urzędnicy nie sprecyzowali, jakie ewentualnie zmiany w dokumencie miałyby zostać wprowadzone.
Poseł Wojtkiewicz (wiceprzewodniczący sejmowej podkomisji ds. transportu kolejowego) uważa, że ewentualne korekty w krajowym planie transportowym powinny dotyczyć m.in. ekspertyzy ekonomicznej, która wykaże, czemu spada w Polsce liczba pasażerów pociągów.
– Od 6 lat domagam się szczegółowej analizy przyczyn, czemu pociągi w Polsce jeżdżą puste, czemu rozkład układany jest od przypadku do przypadku, czemu dochodzi do sytuacji, że osobom podróżującym na takich trasach jak np. z Krakowa do Warszawy bardziej opłaca się utrzymywać samochód, nawet biorąc pod uwagę wysokie koszty benzyny i amortyzacji, niż korzystać na tej trasie z pociągów. Analiza powinna odpowiedzieć na pytanie, co zrobić, żeby w Polsce można było wprowadzić „model szwajcarski”, gdzie pociągi są czyste, jeździ ich dużo i są relatywnie tanie, biorąc pod uwagę tamtejsze zarobki – mówi „Rynkowi Kolejowemu” poseł Wojtkiewicz.
Jego zdaniem, jedną z recept, która wpłynie na podniesienie konkurencyjności transportu kolejowego, jest racjonalizacja stawek dostępu do infrastruktury PKP PLK. Poseł stoi na stanowisku, że jeśli nie byłoby możliwe całkowite zrezygnowanie z opłat za użytkowanie sieci PKP PLK, to przynajmniej należałoby dążyć do radykalnego obniżenia stawek. Michał Wojtkiewicz mówi, że jest to zadanie, do którego zrealizowania powinna dążyć wicepremier Elżbieta Bieńkowska.
- Na sieci GDDKiA, nie licząc przewozów ciężarowych, nie wnosi się opłat. A przecież w sieć GDDKiA, podobnie jak w sieć PKP PLK, także się inwestuje, także ponosi się koszty utrzymania letniego i zimowego – argumentuje poseł Wojtkiewicz, dodając iż zmniejszenie środków PKP PLK z tytułu obniżenia bądź odejścia od pobierania od przewoźników opłat za dostęp do infrastruktury powinien być zrekompensowany przekazywaniem PKP PLK środków budżetowych.