Kolejne władze miasta niewiele robią w sprawie poprawy wyglądu warszawskich dworców, które przecież w oczach przyjezdnych są wizytówką stolicy. Dzisiejsza „Gazeta Wyborcza” opisuje szerzej to zjawisko.
Ostatnio fiaskiem zakończyły się negocjacje ratusza z Pocztą Polską, w sprawie kupna działki w najbliższym sąsiedztwie dworca Warszawa Wschodnia. Tam miał być przeniesiony dworzec PKS Stadion, z którym nie wiadomo za bardzo co zrobić. Niestety Poczta działkę wystawiła na przetarg, a miasto temat odpuściło – napisała „Gazeta Wyborcza”. Tym samym upadła idei budowy centrum komunikacyjnego, gdzie pasażerowie mogliby się wygodnie przesiadać z pociągów na autobusy PKS i do komunikacji miejskiej.
Problem dotyczy również głównych dworców kolejowych w stolicy. Miasto nie interesuje się ich losami, zostawiając to komu innemu, czyli w tym przypadku PKP, które jak na razie wysuwa niekoniecznie udane propozycje na zmianę obecnej sytuacji. Jaki będzie efekt końcowy, nie wiadomo, ale biorąc pod uwagę polskie realia, skończy się to pewnie tak jak zawsze, czyli co najmniej problematycznie.
Więcej