Na dwóch najważniejszych dworcach stolicy ruszyły prace remontowe. Na Wschodnim podróżni nie mogą znaleźć kas i dojść na perony, bo dworzec, przeniesiony do kontenerów, jest fatalnie oznakowany – pisze „Gazeta Stołeczna”.
Kasy biletowe na Dworcu Wschodnim są teraz na zewnątrz budynku, w tymczasowych kontenerach. Podróżni z trudem odnajdują dojście do nich. Przy dworcu ulokowała się też przenośna toaleta – skorzystanie z przydworcowego toi toi kosztuje 2,50 zł.
Wojciech Szpotowicz, kierownik robót z firmy Strabag, zapowiedział w rozmowie z „Gazetą”, że oznakowanie zostanie poprawione – pojawią się duże strzałki i schematy dworca. Z kolei Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP, zapewnia, że przed jesienią pojawi się poczekalnia w kontenerze (dworcowa hala będzie już w tym czasie nieczynna), zadaszenie przy tymczasowych kasach oraz bardziej solidna ubikacja.
Po remoncie, na wiosnę 2012 roku, podróżni skorzystają z odświeżonego budynku, w którym będzie poczekalnia, nowy system informacji i restauracja. Na razie nie będą odnawiane przejścia podziemne, gdyż te leżą w gestii Polskich Linii Kolejowych. Na remont tej części stacji zostanie dopiero rozpisany przetarg, na razie nie wiadomo kiedy.
Na Dworcu Centralnym zamknięta jest już część lokali, m.in. pizzeria Dominium i sklep Rossmann. W hali dworca wyczyszczone i wyszlifowane zostaną posadzki, a także wymienione zostaną niektóre sufity i okładziny. Zmieni się też oświetlenie, system informacji oraz punkty handlowe i usługowe Centralny, w przeciwieństwie do Wschodniego, będzie remontowany etapami.
Więcej