W nowej perspektywie unijnej 2014-2020 Warszawa będzie koncentrować się na rozbudowie II linii metra. Brakować będzie jedynie końcowego odcinka tej linii na Chrzanowie, ze stacją techniczno-postojową Mory. Zdaniem Michała Olszewskiego, wiceprezydenta Warszawy, ma on szansę – wraz z III linią na Gocław – zostać zrealizowany w następnej perspektywie unijnej, która rozpocznie się po 2020 r. Mniej szczęścia ma Zielona Białołęka.
Od kilku dni warszawiacy mogą korzystać z centralnego odcinka II linii metra, na którym znajduje się siedem stacji. Plany na nową perspektywę unijną 2014-2020 (z okresem rozliczenia do 2023 r.) obejmują budowę w dwóch fazach jedenastu stacji.
Wcześniejsze plany miasta zakładały też budowę III linii na Gocław (oznaczana jako odnoga II linii), choć jej przebieg jest mocno krytykowany. Na stacji C-14 Stadion Narodowy wybudowano drugi peron, właśnie z myślą o kolejnej linii. Zdaniem władz miasta realizacji trasy na Gocław można spodziewać się w kolejnej perspektywie, po 2020 r. – Spokojnie można dzisiaj przymierzać się do takiego scenariusza. Zakładam tez, że wówczas będziemy kończyli II linię metra na Mory – mówi naszemu portalowi Michał Olszewski, wiceprezydent miasta.
– Na chwilę obecną, jeśli nic się nie zmieni w zakresie zasad przyznawania środków unijnych, to kolejna perspektywa jest jeszcze dla Warszawy dostępna, choć trochę pewnie na innych warunkach. Moim zdaniem spokojnie jednak możemy myśleć o takim projekcie długofalowo – dodaje Olszewski.
Więcej na portalu Transport-publiczny.pl