Na Dworcu Centralnym w Warszawie znajduje się ławka, która „kradnie” siędzącym na niej podróżnym przedmioty z kieszeni. Przedmioty te wpadają do szczeliny, z której ciężko jest cokolwiek wydobyć.
„Gazeta Wyborcza”, informowała już o nieudanych elementach remontu Dworca Centralnego. Niefortunna ławka jest jednym z nich. - To ewidentny błąd, ale wykonawcy, który źle odczytał projekt. Szpara w ławce nie ma sensu. Wyszedł kretynizm. Uzgadniamy, jak to poprawić – mówił „Wyborczej” Grzegorz Niwiński z Towarzystwa Projektowego, które przygotowało koncepcję modernizacji dworca.
Jeden z pasażerów faktycznie zaobserwował, że nie da się wyciągnąć przedmiotów, które wpadły do szczeliny. Ostatnio na dworcu problem mieli Rosjanie, którym ławka „ukradła” dokumenty.
Więcej