Przynajmniej o kilka tygodni opóźni się dostawa nowych wysokopodłogowych tramwajów do stolicy - podała Gazeta Wyborcza. Fabryka Cegielskiego z Poznania nie może rozpocząć produkcji, bo przetarg oprotestowało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne z Łodzi.
Tramwaje Warszawskie od czterech lat próbują kupić nowe wagony. Z wielu powodów kolejne przetargi były unieważniane. Gdy wreszcie pod koniec stycznia udało się wybrać dostawcę 30 wagonów - fabrykę Cegielskiego z Poznania - wydawało się, że zła passa minęła. Nic z tego. Tramwaje wciąż nie mogą podpisać umowy z producentem, bo zarzuty wobec przetargu ma Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne z Łodzi. Protestuje, bo stolica odrzuciła jego ofertę.
- Była niezgodna z naszymi wymaganiami - twierdzi Krzysztof Karos, prezes Tramwajów. W Łodzi upierają się jednak, że w dokumentacji nie było żadnych błędów.
Przypomnijmy. Oferta MPK z Łodzi była droższa o kilka milionów od tej z Poznania, dlatego Tramwaje Warszawskie odwołanie MPK odrzuciły, ale teraz firma protestuje w Urzędzie Zamówień Publicznych. Zespół arbitrów urzędu zajmie się tą sprawą na przełomie lutego i marca. W skrajnym przypadku może nawet nakazać powtórzenie przetargu, a to oznacza, że prędko nie doczekamy się wymiany najstarszych wagonów na nowe.
Jeszcze niedawno planowano, że pierwsze tramwaje z nowej dostawy dotrą do stolicy wiosną 2006 r., a ostatnie - rok później.