Tadeusz Kościński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, przedstawił na Komisji Infrastruktury potencjał eksportowy polskich firm z branży kolejowej. Zdaniem wiceministra w ciągu dekady nasz kraj umocnił się w sprzedaży produktów w branży transportowej. Nadal jednak są pewne sektory, które wymagają wzmocnienia.
Zdaniem Tadeusza Kościńskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, branża transportowa oraz budowlana należą do sektorów, które warto promować, gdyż są to sektory, które mogą budować dobrą markę Polski na świecie oraz wykazują duży potencjał dalszego rozwoju na rynkach zagranicznych. Wyjaśnił także, że produkty branży transportowej są ważnym towarem eksportowym i stanowią znaczącą część naszej sprzedaży za granicą.
– Według wstępnych danych GUS, w 2016 r. polski eksport produktów tej branży wyniósł 27 mld euro, co oznacza wzrost o 80% w ciągu dekady oraz o blisko 25% w ciągu ostatnich pięciu lat – wymieniał wiceminister podczas posiedzenia Komisji infrastruktury. – Udział eksportu branży w eksporcie ogółem wyniósł ok. 15% – dodał. Jak wyjaśnił, polskie produkty branży transportowej najczęściej trafiają do Niemiec, Włoch, Wielkiej Brytanii, Francji Czech oraz Hiszpanii.
Części samochodowe i autobusyZa znaczną część polskiego eksportu w dziedzinie transportu odpowiada segment producentów i części akcesoriów samochodowych. – Ich wartość systematycznie przekracza wartość produkcji samochodów. Ponad połowa polskiej produkcji części motoryzacyjnych trafia na eksport, którego wartość regularnie rośnie w ostatnich latach – podał Kościński. Wyprodukowane w Polsce towary najczęściej trafiają do krajów europejskich. – Spełniają one najwyższe światowe standardy i wymagania jakościowe, zachowując przy tym konkurencyjne ceny. Dzięki temu Polska często nazywana jest zagłębiem producentów części motoryzacyjnych – ocenił wiceminister.
Kolejnym ważnym polskim towarem eksportowym są autobusy. Za flagową firmę z tego sektora wymienia się Solarisa z Bolechowa. – Tylko w 2016 r. firma wyeksportowała ponad 800 autobusów. Co trzeci z tych autobusów trafił do Niemiec, a pozostałe przede wszystkim do Izraela oraz do Włoch – wyliczał Kościński. W całej swojej historii producent sprzedał ok. 15 tys. autobusów do 600 miast w 32 krajach.
– Producenci autobusów proponują nowe i innowacyjne rozwiązania, w szczególności w gałęzi pojazdów elektrycznych – zauważył wiceminister. Dodał także, że nie bez znaczenia jest również sektor usług transportowych na rynkach zagranicznych. – Najnowsze dostępne dane statystyczne wykazują, że w 2015 r. polskie przedsiębiorstwa z branży transportu, spedycji i logistyki zrealizowały za granicą usługi o łącznej wartości 45,3 mld zł. Wartość eksportowanych usług systematycznie rośnie i w stosunku do wartości z 2010 r. wzrosła o prawie 70% – podał. Z przytoczonych danych wynika, że blisko 80% eksportu polskich usług transportowych trafia na rynek UE. Problemem w najbliższym czasie może okazać się jednak Wielka Brytania w związku z rozpoczęciem procedury wyjścia z Unii Europejskiej, przez co branża transportowa w najbliższym czasie być może będzie zmuszona do poszukiwania nowych odbiorców dla swoich usług.
Eksport pojazdów szynowychZdaniem Tadeusza Kościńskiego, na znaczeniu przybiera eksport pojazdów szynowych. Wyniósł on w 2016 roku, jak podał wiceminister, 730 mln euro. – W skali całego polskiego eksportu stanowi on jednak nadal niedużą część – ok. 0,4% – ocenił.
– Chociaż Polska specjalizuje się raczej w produkcji półproduktów i części do pociągów, to w ostatnich dziesięciu latach dynamicznie rósł eksport produktów finalnych, czyli gotowych wagonów kolejowych – mówił. Okazuje się, że w latach 2013-2015 wywóz tych towarów przekraczał 1 mld zł rocznie (ok. 250 mln euro), i jak dodał Kościński, przemysł taboru szynowego w Polsce może zaoferować praktycznie wszystkie rodzaje pojazdów, za wyjątkiem pociągów dla szybkiej kolei. Nasz kraj jest w stanie wyprodukować lokomotywy elektryczne, lokomotywy spalinowe, wagony osobowe i towarowe, a także tramwaje i tabor dla metra.
Głównymi odbiorcami taboru kolejowego z Polski są Niemcy, gdzie trafia 25% eksportu oraz Włochy, Szwecja, Francja, Rosja i Białoruś. Liderem w tej branży została ogłoszona bydgoska Pesa, która zrealizowała szereg zamówień zagranicznych na rynki europejskie, jak również na bardziej odległe rynki, takie jak Kazachstan i Rosja. Wspomniano również, że w gronie ważnych producentów i eksporterów znajdują się również
Newag z Nowego Sącza, Wagony Świdnica
czy Stadler Polska z Siedlec.
Gdzie eksportować?
– Branża transportowa w Polsce dynamicznie się rozwija, wprowadza innowacyjne rozwiązania i nowe produkty. Dlatego wykazuje duży potencjał do dalszego rozwoju eksportu. W ujęciu geograficznym oceniamy, że polski potencjał branży nie jest jeszcze wyczerpany na rynkach zagranicznych – mówił wiceminister podczas swojej prezentacji. Według niego, o potencjale świadczy także dynamiczny wzrost importu towarów branży transportowej przez naszych zachodnich sąsiadów – Niemcy oraz Czechy Eksport towarów tej branży wzrósł dwukrotnie do Niemiec i ponad trzykrotnie do Czech.
Wśród krajów unijnych, które mogą dać dalsze możliwość wzrostu eksportu towarów branży transportowej, wymienia się Hiszpanię, Węgry i Słowację. – Nowych partnerów eksportowych polskie firmy mogą szukać również w Rumunii, która jest potencjalnie bardzo dobrym i dużym rynkiem dla eksportu pasażerskiego taboru transportowego – ocenił Kościński. Dodał, że wśród firm z branży budownictwa kolejowego w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie rynkiem chorwackim. Za szansę ekspansji eksportowej polskich producentów ministerstwo podało także Ukrainę i Bułgarię, która ma duże potrzeby w zakresie wymiany taboru.
Poza Ukrainą, zdaniem resortu, dla polskich producentów szanse eksportowe rysują się także w innych rozwijających się krajach pozaunijnych. – Przykładowo, PESA, Solaris oraz inni polscy producenci mogą szukać kontrahentów w Kazachstanie, który planuje modernizować swoją infrastrukturę transportową w głównych ośrodkach miejskich – wymienił wiceminister. Podobnie zresztą wymienia się Turcję, ze względu na dynamiczną rozbudowę infrastruktury transportowej.
– Do sekcji towarów z punktu widzenia największych możliwości zrealizowania lub wzrostu wartości polskiego eksportu należą autobusy, trolejbusy, tramwaje i pociągi – ocenił Tadeusz Kościński.