Niewykluczone, że dzięki współpracy gmin na Pomorzu przybędzie lokalnych połączeń kolejowych. Siedem używanych, tanich w eksploatacji, autobusów szynowych za ok. 200 tys. euro (ok. 1 mln zł) kupił od kolei niemieckich zarząd sąsiedniego województwa zachodniopomorskiego. To sześć razy taniej niż zakup jednego nowego. Cztery niemieckie szynobusy dojechały już do Lokomotywowni Kołobrzeg - pisze Dziennik Bałtycki.
Będą dopuszczone do ruchu, bo polskie i niemieckie przepisy kolejowe są bardzo podobne. Teraz tym śladem podążą pomorscy samorządowcy. -Uczestnicząc w zakupie lub dzierżawie takiego szynobusu mamy wpływ na jego kursowanie - twierdzi Piotr Mazur, burmistrz Kępic i inicjator "zrzutki". -Choć nasza gmina nie należy do zasobnych, na udział kilku tysięcy złotych jesteśmy w stanie sobie pozwolić. Za to nikt nie będzie już nam dyktować, czy pociąg pojedzie, czy nie. Burmistrz sprawdził już w przepisach, że taka składkowa inicjatywa jest możliwa. W lutym zainteresowani samorządowcy spotkają się w tej sprawie w Kępicach.