Kolejny protest wpłynął w przetargu na zakup nowych tramwajów dla Szczecina - poinformowała "Gazeta Wyborcza". Najpierw Fabryka Pojazdów Szynowych z Poznania, a teraz również podpoznański Solaris, domagają się ponownego rozpatrzenia swoich ofert.
Obie firmy nie zgadzają się z wynikiem przetargu na zakup niskopodłogowych tramwajów, który został rozstrzygnięty na korzyść bydgoskiej PESY. Nie było specjalną niespodzianką, że swój protest wniesie FPS, ponieważ zapowiadał to już od kilku dni.
To, że przetarg, który rozstrzygnięty został na korzyść bydgoskiej firmy Pesa, zostanie oprotestowany, nie jest niespodzianką. Konkurencyjna Fabryka Pojazdów Szynowych z Poznania od kilku dni dawała do zrozumienia, że to uczyni. W piątek dotyczący spornego zapisu o wysokość podłogi w strefie drzwiowej protest, dotarł do Tramwajów Szczecińskich.
Tymczasem ponownego rozpatrzenia swojej oferty domaga się także Solaris, który uznał, że trzecie podejście do przetargu to jak rozpoczęcie procedury od zera. W obu przypadkach, organizator postępowania, spółka Tramwaje Szczecińskie, ma 10 dni na odpowiedź. Niezależnie od werdyktu sprawa zapewne trafi do Krajowej Izby Odwoławczej przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Potem zapewne do sądu. To oznacza odwleczenie rozstrzygnięcia nawet o pół roku - czytamy w "GW".
Więcej