Prace przy budowie centralnego odcinka II linii metra prowadzone są w bezpośredniej bliskości obiektów pamięci, które muszą być specjalnie zabezpieczone. Dotyczy to także tych znanych i charakterystycznych – jak pomnik Syrenki czy czterech śpiących.
Zagrożony budową pomnik Syrenki – dłuta Ludwiki Nitschowej, ustawiony nad Wisłą w 1939 r. – został już specjalnie zabezpieczony. Było to konieczne – pomnik znajduje się po środku placu budowy szybu startowego i stacji C-13 Powiśle. Monument mógł nie przetrwać bezpiecznie inwestycji, a jednocześnie nie było zgody konserwatorskiej na jego czasowe przeniesienie. – Już na etapie projektowania nasi inżynierowie stwierdzili, że posadowienie pomnika jest na tyle słabe, że bez wzmacniania mogłoby dojść do uszkodzenia substancji cokołu podczas prac nad wykopem wstępnym – mówi Mateusz Witczyński, rzecznik wykonawcy, firmy AGP Metro.
Prace przy zabezpieczaniu Syrenki przebiegały w kilku etapach. – Jako pierwsze zostały wykonane prace przy wzmocnieniu posadowienia cokołu pomnika, za pomocą iniekcji betonu i ścian szczelnych. Po wykonaniu wzmocnienia przystąpiliśmy do osłonięcia cokołu przed uszkodzeniami mechanicznymi i chemicznymi budując drewnianą obudowę. Ostatnim elementem było zamocowanie stalowej ramy, która chronić będzie samą syrenkę przed uszkodzeniami mechanicznymi – informuje rzecznik wykonawcy. Wpływ budowy na pomnik ma być badany za pomocą specjalistycznych urządzeń geodezyjnych.
Pierwotnie zakładano także dodatkowe zabezpieczenie samej Syrenki szkłem bezpiecznym przed ubrudzeniem substancjami ciekłymi. To rozwiązanie zostało jednak odrzucone na etapie uzgodnień z konserwatorem zabytków. – Opiekun zabytków doszedł do wniosku, że taka konstrukcja byłaby zbyt ciężka, a sam wykonana z bronzu część pomnika znajduje się na takiej wysokości, że zagrożenie ochlapania np. betonem jest znikome. Nie zmienia to faktu, że pracownicy pracujący w pobliżu pomnika zostali pouczeni o tym, że prace w pobliżu pomnika muszą być prowadzone z najwyższą ostrożnością – mówi Mateusz Witczyński.
Syrenka nie jest jedynym zabezpieczonym pomnikiem z Powiśla. Już wcześniej, pod koniec zeszłego roku, z placu budowy zostały przeniesione dwa obiekty pamięci – płyta upamiętniająca nadanie Warszawie Krzyża Srebrnego Orderu Wojennego Virtuti Militari V kl. oraz kamień Pamięci Obrońców Elektrowni Powiśle. Zostały one tymczasowo umieszczone przy al. ks. Józefa Stanka w rejonie Solca. 16 grudnia ub.r. w obecności kombatantów oraz władz miasta, Metra i wykonawcy odbyło się uroczyste odsłonięcie tych obiektów. Po skończeniu budowy powrócą one na swoje miejsce – do parku przy przyszłej stacji metra Powiśle.
Pomniki stoją też na drodze do budowy innych stacji metra. Bezpośrednio przy stacji C-15 Dworzec Wileński – której budowa, jako jedynej, jeszcze nie rozpoczęła się – znajduje się pomnik Braterstwa Broni (tzw. czterech śpiących), upamiętniający żołnierzy Armii Radzieckiej i będący pierwszym powojennym pomnikiem Warszawy. – Zostanie rozmontowany zgodnie z projektem przygotowanym przez uprawnionego do konserwacji zabytków projektanta – mówi rzecznik wykonawcy, Mateusz Witczyński. Pomnik zostanie przeniesiony w nowe miejsce – w północny narożnik placu Wileńskiego, przy ul. Cyryla i Metodego. W przeciwieństwie do innych obiektów pamiątkowych, nie powróci już do wcześniejszej lokalizacji, w której przewidziane są nowy przystanek tramwajowy oraz jedno z wyjść ze stacji Dworzec Wileński.