Kolejarze i pracownicy transportu publicznego w Paryżu i innych miastach Francji kontynuują dzś rozpoczęty wczoraj strajk przeciw reformie emerytalnej - informuje PAP,
Jest to już trzeci od początku września strajk przeciwników reformy emerytalnej, zakładającej m. in. podniesienie minimalnego wieku przejścia na emeryturę z 60 do 62 lat. Po raz pierwszy jednak protest nie zakończył się po 24 godzinach. Pracownicy transportu zdecydowali się go przedłuzyć, aby wymóc ustępstwa na rządzie.
Dziś, podobnie jak wczoraj ma kursować średnio co trzeci superszybki pociąg TGV i od jednej trzeciej do 40 proc. innych połączeń. Mniej zakłócony będzie ruch pociągów międzynarodowych: zgodnie z rozkładem jeździ Eurostar łączący Paryż z Londynem, a na trasach Paryż-Bruksela i Paryż-Amsterdamem jest obsługiwanych około 80 proc. składów.
Nieco lepiej niż wczoraj działa komunikacja miejska w aglomeracji paryskiej - metro, autobusy i tramwaje. Średnio kursuje trzy czwarte składów. Dużo rzadziej niż zwykle będą dziś kursować jedynie pociągi podmiejskie.
Strajk w transporcie przedłużono publicznym także w blisko 30 innych miastach Francji, np. w Marsylii, Rennes czy Grenoble, ale nie powoduje on tam dużych zakłóceń.
Więcej