W najbliższym czasie budownictwo kolejowe będzie tak samo ważnym rynkiem jak drogowe – uważa Wojciech Trojanowski, członek Zarządu Strabag.
W tym roku rozpoczęła się kontraktacja zadań dla nowej perspektywy UE, częściowo ogłoszonych zostało kilkanaście postępowań przetargowych. W sumie na modernizację i rozbudowę kolei w najbliższych latach będzie do dyspozycji 67 mld zł.
– Środki te zostaną wydane dopiero w latach 2018-2023. Po kolejnych rozstrzygnięciach postępowań przetargowych rozpocznie się bowiem dopiero czas projektowania, potem w następnych latach konieczne będzie pozyskiwanie decyzji administracyjnych, pozwoleń, uzgodnień itp. – mówi Wojciech Trojanowski. Jak zauważa, oznacza to, że w końcowym okresie finansowania unijnego nastąpi kumulacja prac budowlanych, podobnie jak miało to miejsce w przypadku inwestycji drogowych w poprzedniej perspektywie.
Strabag chętny do uczestnictwa we wszystkich przetargach
Jak mówi przedstawiciel firmy Strabag, w 2016 r. PKP PLK planuje przeprowadzenie przetargów na kwotę około 2 mld zł na zadania jednoroczne. Będą to zadania finansowane ze środków budżetowych i własnych, a ich średnia wartość to między 15 a 50 mln zł. – Procedury przetargowe dla tych zadań są na etapie przygotowawczym – mówi Wojciech Trojanowski. Jak informuje, Strabag będzie uczestniczył we wszystkich postępowaniach.
– Rynek kolejowy dla uniwersalnych firm budowlanych takich jak Strabag jest bardzo obiecujący, a przy naszym potencjale równolegle możemy prowadzić znaczące inwestycje zarówno drogowe, jak i kolejowe – stwierdza.
Nowoczesne maszyny siłą firmy
Strabag, według Wojciecha Trojanowskiego, ma potencjał w zasobach koncernowych, w tym nowoczesnym sprzęcie i maszynach budowlanych. – Niektóre z nich już pracują na modernizowanym m.in. przez Strabag LCS Skierniewice, który zostanie oddany do użytku w 2016 r. Optymalizują one czas, koszt i zapewniają jakość wykonywanych robót – mówi Trojanowski.
Według przedstawiciela wykonawcy, najbliższy rok kolejowy nie przyniesie istotnego obrotu firmom budowlanym zaangażowanym w rynek kolejowy. Pozwoli im jednak przygotować się do kolejnych lat i zabezpieczyć przed nieuchronnymi wzrostami kosztów. – Dlatego już teraz podpisujemy kolejne wieloletnie umowy i liczymy na pozytywne rozstrzygnięcia przetargów z bieżącej perspektywy finansowej – podsumowuje Trojanowski.