Lokalny serwis informacyjny „Stalowemiasto.pl” wraca do tematu rozwiązania problemu „dzikich przejść”. Wskazuje, że mieszkańcy nagminnie korzystają z dziesięciu nielegalnych przepraw przez tory. Samorząd miasta rozwiązanie tego problemu upatruje w budowie przejść dla pieszych w poziomie szyn. Jednak nie zgadzają się na to lubelscy kolejarze, wskazując lepsze rozwiązanie w postaci kładek nad torami.
Jak podaje miejski portal władze Stalowej Woli będą przekonywać zarządcę infrastruktury do budowy w poziomie szyn zabezpieczonych rogatkami i sygnalizacją świetną. Wskazują, że jest to rozwiązanie tańsze. Wzniesienie jednej kładki dla pieszych jest tak kosztowne jak wybudowanie w pełni zabezpieczonych trzech przejść dla pieszych w poziomie szyn. Dzięki temu w miejscu trzech najbardziej uczęszczanych „dzikich przejść” powstałyby legalne przeprawy przez tory. Ponadto przejścia w poziomie szyn są wygodniejsze dla pieszych.
Mimo odmownej odpowiedzi ze strony kolejarzy Andrzej Wojtaś, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej w rozmowie z dziennikarzem „StaloweMiasto.pl” zapowiada dalsze negocjacje z zarządcą infrastruktury kolejowej w sprawie budowy nowych przejść w poziomie szyn.
Więcej