Dlaczego grupa PKP sprzeda część światłowodową TK Telekom, z czego może uzyskać ok. 300 mln złotych, a potem zbuduje nową sieć, za 1,2 mld złotych? Na dzisiejszym posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury wyjaśniali to min. Zbigniew Klepacki, wiceprezes PKP SA Maria Wasiak i Marek Prokurat, członek zarządu TK Telekom.
Na wniosek posłów PiS zostało dziś zwołane posiedzenie sejmowej Komisji Infrastruktury na temat planów prywatyzacji TK Telekom. Pojawił się na niej m. in. wiceminister infrastruktury i rozwoju odpowiedzialny za kolej Zbigniew Klepacki. Nie było za to prezesa PKP SA Jakuba Karnowskiego, co oburzyło część parlamentarzystów.
Na początku posiedzenia poseł PiS Andrzej Adamczyk przypomniał, że pomimo wzmożonych prac nad prywatyzacją TK Telekom, nie są prowadzone żadne rozmowy na ten temat ze związkami zawodowymi.
Miliard w środę, miliard w sobotę
Poseł zażądał również wyjaśnienia, dlaczego TK Telekom ma zostać sprzedana za orientacyjną cenę 300 mln złotych razem z należącymi do niej wiązkami światłowodów, które trzeba będzie odbudować za 1,2 mld zł.
– Jakie racje każą sprzedać spółkę za wymienioną kwotę, co generuje skutek finansowy dla PKP PLK w wysokości powyżej miliarda złotych? Ja rozumiem, że przyzwyczailiście się do obracania „miliardem w środę, miliardem w sobotę”, czego przykładem wyrzucony w błoto ponad miliard złotych na linii E30. Nam te decyzje nie są jednak obojętne – powiedział Andrzej Adamczyk.
Kable miedziane do PKP PLK, reszta na sprzedaż
W odpowiedzi wiceminister infrastruktury i rozwoju odpowiedzialny za kolej Zbigniew Klepacki poinformował, że spółka TK Telekom zostanie podzielona na trzy części. – Jedna, część, która zajmuje się operacjami prowadzonymi na rzecz PKP PLK, zostanie wniesiona aportem do tej spółki. Chodzi przede wszystkim o należące do niej kable miedziane – wyjaśniał.
Kolejne części przedsiębiorstwa, jak powiedział „światłowodowa” i „budowlana” zostaną sprzedane. – Taki tryb działania zabezpiecza interesy PKP PLK jako operatora infrastruktury kolejowej, natomiast światłowody w takim kształcie, w jakim są w posiadaniu TK Telekom są PKP PLK niepotrzebne. Część budowlana również nie jest niezbędna do prowadzenia działalności PKP PLK, w sytuacji w której prace budowlane można zamówić na wolnym rynku – zaznaczył Klepacki.
Światłowody TK Telekom nie obsłużą GSM–R
Marek Prokurat, członek zarządu TK Telekom wyjaśnił, dlaczego łącza światłowodowe tej spółki nie są potrzebne PKP PLK. Otóż światłowodowa sieć szkieletowa kolejowej spółki ma niską przepustowość, a wiązki składają się z od 6 do 12 włókien. GSM–R wymaga co najmniej dwóch włókien, i TK Telekom nie może ich zapewnić, nie zrywając obowiązujących umów na udostępnienie sieci.
Dużo ważniejsze jest jednak to, że stacje bazowe sieci GSM–R są rozmieszczone gęsto, w odległości ok.. 5 kilometrów. – Wynika to z założeń prowadzenia ruchu pociągów z prędkościami do 500 km/h – mówił Prokurat. Jak zaznaczył, nie ma możliwości przerwania łączy światłowodowych istniejącej sieci szkieletowej bez drastycznego pogorszenia jej jakości. Dlatego trzeba wybudować nową sieć.
Oferta na sprzedaż pod koniec roku
Do kwestii rozmów ze związkami zawodowymi odniosła się natomiast wiceprezes PKP SA Maria Wasiak. Jak zaznaczyła, proces sprzedaży TK Telekom jest jeszcze na zbyt wczesnym etapie, by rozpoczynać rozmowy ze związkami zawodowymi.
Według niej, PKP nie ma bowiem takiego obowiązku przy podziale spółki, a dopiero po podziale może dojść do sprzedaży nowych podmiotów. Pierwszą ofertę sprzedaży PKP SA przedstawi dopiero pod koniec roku. – Dlatego ze związkami zawodowymi będziemy rozmawiać na temat paktu gwarancji pracowniczych w pierwszym kwartale 2015 roku – powiedziała Wasiak. Wtedy ma zostać wybrany inwestor, który zostanie zaangażowany do rozmów ze stroną społeczną.