Mieszkańcy miasta wraz z władzami samorządowymi, pożegnali pociągi, które już niedługo przestaną kursować, napisał "Głos Pomorza". Ucierpią na tym mieszkańcy Pomorza środkowego, a zwłaszcza Słupska i Koszalina.
Całość tworzył kondukt mieszkańców Słupska, którzy przy dźwiękach marsza żałobnego i z wieńcem pogrzebowym, przeszli spod ratusza na dworzec kolejowy. Tam symbolicznie, ze łzami w oczach, pożegnano jeden z ostatnich pociągów do Katowic. Jak podał "Głos Pomorza", do akcji spontanicznie dołączali się następni ludzie, poinformowani o mającej nadejść już niedługo likwidacji połączeń. Ze Słupska nie dojedziemy już bezpośrednio do: Poznania, Wrocławia, Katowic czy Przemyśla. Jakby tego było mało, kursowanie jedynego pociągu ekspresowego łączącego środkowe pomorze ze stolicą, zostanie ograniczone do 2 dni w tygodniu.
Więcej