Kolejki SKM będą jeździły do Brzeźna jeszcze tylko do połowy grudnia. I tak pociągi kursują praktycznie puste. Finansowaniem linii nie są zainteresowane ani miasto, ani samorząd wojewódzki. Szans rozwoju tego połączenia nie widzi też SKM, która planuje silniejszą ekspansję poza Trójmiasto.
Połączenie SKM Gdańsk Główny - Gdańsk Nowy Port zamiera od lat. Od końca 2002 roku kolejki nie dojeżdżają do Nowego Portu, tylko kończą trasę w Brzeźnie (nie było pieniędzy na remont przejazdu przez tory kolejowe).
- Całkowite zawieszenie połączeń na tej linii jest bardzo prawdopodobne od nowego rozkładu jazdy. Ostateczna decyzja zostanie podjęta w ciągu najbliższego tygodnia - zapowiedział Paweł Wróblewski. rzecznik spółki PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście. Nieoficjalnie Gazeta Wyborcza dowiedziała się jednak, że losy kolejki są już przesądzone. Niekorzystne położenie przystanków SKM na tej trasie oraz konkurencja ze strony tramwajów i autobusów powodują, że kolejki jeżdżą prawie puste. SKM wiąże swoją przyszłość z rozwojem połączeń poza Trójmiasto. Kolejki dojeżdżają już teraz m.in. do Wejherowa, Lęborka, Tczewa, Smętowa i Szymankowa.
Od 2 listopada żółto-niebieskie pociągi mają docierać aż do Malborka. Początkowo będą to cztery pociągi dziennie do i z Malborka.
- Nowa oferta przewozów może być atrakcyjna szczególnie dla osób uczących się i pracujących w Trójmieście. Ceny naszych biletów są średnio o 20 procent niższe niż spółki PKP Przewozy Regionalne - mówi Wróblewski. Szczegółowe informacje o rozkładach jazdy nowych połączeń znajdą się na tablicach na peronach SKM.