Samorządy podzieliły unijne pieniądze na transport

W lutym wszystkie programy regionalne mają trafić do Brukseli. Na ich podstawie samorządy będą mogły wydawać przyznane przez Unię dotacje na lata 2007 - 2013. To dla nich nowe doświadczenie, gdyż do tej pory nie korzystały z własnych programów, lecz z ogólnokrajowych. Tym razem część z unijnych środków trafi bezpośrednio do regionów.

Prace nad regionalnymi programami operacyjnymi, które mają służyć rozwojowi województw (m.in. tworzenie nowych miejsc pracy, stymulowanie przedsiębiorczości, ochrona zdrowia, wyrównywanie różnic w rozwoju regionów), zaczęły jeszcze poprzednie władze. Obecnie prawie wszystkie nowe samorządy zmieniają programy odziedziczone po poprzednikach, przesuwając środki pomiędzy poszczególnymi działaniami. Danuta Hübner, komisarz UE ds. polityki regionalnej, wyjaśniła ostatnio, że od momentu przesłania wersji oficjalnej do Brukseli Komisja Europejska ma cztery miesiące na ocenę programów regionalnych. Zaznaczyła jednak, że dofinansowanie UE będą mogły uzyskać projekty realizowane już od początku 2007 r.

Około 2,2 mld euro z programów regionalnych samorządy chcą wydać na nowe drogi wojewódzkie i powiatowe, ponad 350 mln euro zostanie wydanych na potrzeby lotnictwa, zaś kolej otrzyma ok. pół miliarda euro, głównie na nowy tabor. Kilkanaście milionów euro unijnych dotacji w skali Polski zostanie przeznaczonych na budowę sieci ścieżek rowerowych.

Wszystkie urzędy marszałkowskie, rozdzielając przyznane im pieniądze, w pierwszej kolejności uwzględniały inwestycje drogowe. Trafi na nie, w zależności od województwa, od ok. 20 do ponad 70 proc. funduszy unijnych przeznaczonych w RPO na transport. - Drogi to dla nas priorytet, zwłaszcza że przez władze centralne jesteśmy w tym zakresie traktowani po macoszemu - tłumaczy Władysław Husejko, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego.
Osiem województw zarezerwowało pieniądze na wsparcie dla portów lotniczych. Niektóre regiony chcą wesprzeć istniejące porty, inne chcą przeznaczyć dziesiątki miliardów euro na prace projektowe lub budowę nowych lotnisk, choć w wielu wypadkach nawet nie wiedzą, gdzie miałyby się one znaleźć.

Mazowiecki Urząd Marszałkowski chce podzielić 45 mln euro unijnych dotacji pomiędzy trzy porty. Modlin będzie mógł ubiegać się o 19 mln euro, Sochaczew o ok. 21 mln euro, a lotnisko w Radomiu, które ma zostać przekształcone w kolejny mazowiecki port regionalny, o 8 mln euro. Podlasie planuje wesprzeć lotniska w Krywalnach i w Suwałkach łączną kwotą 46 mln euro. Kujawsko-Pomorskie chce przeznaczyć 40 - 50 mln euro dla portu w Bydgoszczy, zaś Łódzkie - 24,7 mln euro na lotniska w Łodzi.

Władze województwa warmińsko-mazurskiego zarezerwowały na rozwój lotnictwa ponad 50,1 mln euro. Obecnie tylko lotnisko w Szymanach ma - zgodnie z rządowym programem rozwoju lotnisk - status lotniska regionalnego, więc to ono będzie się mogło ubiegać o tę kwotę. Włodarze Lubelszczyzny wygospodarowali 57,8 mln euro na transport lotniczy, choć nie wiedzą jeszcze, kto może to wsparcie uzyskać. Ponad 50 mln euro na potrzeby lotnictwa cywilnego zarezerwował zarząd województwa świętokrzyskiego, choć i tu sytuacja jest podobna. Do 10 mln euro na budowę lotniska regionalnego chce przeznaczyć województwo opolskie.

Niebagatelne pieniądze samorządy chcą przeznaczyć na potrzeby kolei. Prawie 450 mln euro unijnego wsparcia zamierzają w ciągu najbliższych siedmiu lat przeznaczyć na zakup taboru, głównie szynobusów dla kolei regionalnych. Dodatkowych 100 mln euro zostanie zainwestowanych w tory. PKP Polskie Linie Kolejowe otrzymały z programu rządowego o ok. 3 mld euro mniej, niż się ubiegały. Chciały, żeby samorządy wpisały część planowanych remontów linii kolejowych do swoich programów regionalnych. Te do pomysłu podchodziły niechętnie. Jednak pieniądze na remonty znalazły się m.in. w programach województw: śląskiego, podlaskiego, łódzkiego i zachodniopomorskiego.

Samorząd województwa śląskiego chce wydać ok. 10 mln euro unijnej dotacji na budowę szybkiej kolei regionalnej pomiędzy Tychami a Katowicami. Wielkopolska na remont torów zarezerwowała 66 mln euro. Nie wszędzie jednak władze wojewódzkie były tak hojne. - Nie przewidujemy dotacji na budowę lub modernizację torów - mówi Jan Kukułka, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju Regionalnego mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego. Urząd zarezerwował jednak ok. 46 mln euro na zakup i modernizację taboru Kolei Mazowieckich.

Samorząd województwa dolnośląskiego planuje przeznaczyć 34 mln euro na transport publiczny. - Znajdą się pieniądze na dofinansowanie spółki kolejowej realizującej pasażerskie przewozy kolejowe zamiast PKP. Być może uda się ją uruchomić już na początku przyszłego roku - powiedział Andrzej Łoś, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.