W trakcie ostatnich konsultacji społecznych, dotyczących przyszłego przebiegu międzynarodowej linii kolejowej E 75 na Podlasiu, eksperci stwierdzili jednoznacznie, że wariant przez Ełk jest prostszy, tańszy i korzystniejszy dla środowiska. Jak informuje „Gazeta Wyborcza” to jeszcze nie przesądza o tym, którędy pobiegnie trasa.
- Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie za kilka tygodni - powiedział w trakcie spotkania wiceprezes PKP PLK Marek Pawlik. Wyjaśniał także, że linia ma priorytetowe znaczenie dla Unii Europejskiej, ze względu na to, że jest częścią korytarza łączącego Helsinki i Tallin z Warszawą.
- W wariancie przez Augustów przejście przez park wymagałoby na jego terenie budowy ponad dwóch kilometrów linii zupełnie od nowa - powiedział dla „GW” Michael Krammer z firmy Pöyry, odpowiedzialnej za porównanie możliwych przebiegów tras pod względem ekonomicznym i technicznym. Natomiast trasa przez Ełk, mimo że jest nieznacznie dłuższa, to wymaga mniejszych nakładów pracy i przebiega po terenach lepszych z geologicznego punktu widzenia.
„- Odcinek Suwałki Augustów to w znacznej mierze grząskie torfowiska - mówił Krammer. W jego ocenie, jeśli przyjąć że wartość wskaźnika 1 oznacza ekonomiczną opłacalność jakiegoś przedsięwzięcia, to wariant przez Augustów uzyskuje 1,1, a przez Ełk - 1,4. - Trasa przez Ełk, jako obsługująca większą liczbę skupisk ludzkich, wygeneruje większy strumień towarów i pasażerów. Biorąc pod uwagę wszystkie przeanalizowane przez nas czynniki, rekomendujemy właśnie ten wariant - podsumowywał” - czytamy w „GW”.
Więcej