143970 paczek ukraińskich papierosów znaleźli celnicy i funkcjonariusze SOK w wagonach z kruszywem jadących z Ukrainy do Chełma. Wstępnie wartość przechwyconego ładunku oszacowano na prawie milion złotych.
Wagony wjechały do Polski w składzie pociągu, którego stacją docelową był Chełm Wschodni. Odbiorcą ładunku 670 ton kruszywa była firma Grankrusz. Ale skład wiózł coś jeszcze - na dnie wagonów przemytnicy poukrywali kartony papierosów. Po kilkunastogodzinnym rozładunku wydobyto aż 145970 paczek ukraińskich papierosów. Gdyby trafiły na bazary, przemytnicy zarobiliby nie mniej niż 800 tys. zł.
Gdy celnicy i funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei rozładowywali wagony z tłuczniem, pogranicznicy z NOSG znaleźli przy torach w Dorohusku 2 tysiące paczek papierosów, które przemytnicy wyrzucili z pociągu z myślą o późniejszym zabraniu kontrabandy.