Przyznaję, że mam w tej sprawie dylemat. Jestem trochę zły na warunki przetargu, które ustalili nasi poprzednicy. Pozornie trzydziestoletni okres dzierżawy miał być korzystny dla PKP, bo szybciej odzyskałaby ziemię i stojące na niej budynki.
Dłuższy czas dzierżawy zachęciłby do większych inwestycji.
PTH ma dobry pomysł, ale dopiero szuka finansowania. Nie wiem, czy możemy podpisać taką umowę. Jeśli mówią, że od umowy zależy finansowanie, to mamy taki dylemat, kto był pierwszy: jajko czy kura. Trudno mi więc teraz mówić, jaką podejmiemy decyzję. Mogę powiedzieć, że w sprawie Polish Transport Holdings jestem na razie "za", a nawet "przeciw".